No nie przesadzaj, bo jak powstanie nawet w tym przebiegu to wszyscy którzy tylko przez miasto przejeżdżają na pewno już nie będą się pchać przez rynek, więc na pewno trochę będzie łatwiej w centrum.

oni byli przygotowani tylko nie na to co ludzie chcieli wiedzieć, generalnie ludzi interesowało albo zmiana przebiegu czyli komu podrzucić kukułcze jajo a potem ile i za co będą płacić odszkodowania, a tego na tym etapie się nie mogli dowiedzieć!

grażyna ma to do siebie że jak ją wywalą drzwiami wejdzie oknem, 0 refleksji, a z drugiej strony poziom głupoty na forum musi się zgadzać :)

Niestety nie ma róży bez kolców, przesłuchałem całe to spotkanie na YT (choć dźwiek i obraz tragedia) no i z tego wychodzi że obwodnica będzie albo po przebiegu preferowanym albo nie będzie jej wcale. Projekt twz"społeczny" poprzez miedze, poprzez łąki, poprze leśne ścieżki wąskie w zupełności nie jest brany pod uwagę. I wyszło z tego że tamtejsi mieszkańcy już się raczej pogodzili z tym przebiegiem, bo większość pytań raczej dotyczyła jak i ile zapłacą odszkodowania.Pożyjemy zobaczymy, mam nadzieję że na gadaniu się nie skończy i przed śmiercią przejadę się jeszcze nową obwodnicą .

w każdym przebiegu ktoś straci majątek nie ma przebiegu po ziemi niczyjej!

No mam nadzieję że się czegoś ciekawego dowiemy!

Mam nadzieję że ubezpieczyciel tej "geniuszki" odmówi wypłaty odszkodowania i będzie musiała pokryć szkody z własnej kieszeni!

jerykol zanim coś napiszesz pomyśl to naprawdę nie boli! od kiedy to fontanna służy do jeżdżenia po niej ciężkimi pojazdami??Czemu nie napiszesz że gdyby ta kierowczyni myślała trochę to to by się nie wydarzyło!

no cóż niektórzy wzorem tej kierowczyni mają problemy z myśleniem po weekendzie :)

raczej "geniuszką" :)

to jest fontanna a nie posadzka!

ciekawy pomyśl zanim coś napiszesz? to nie boli zapewniam! po pierwsze fontanna nie jest drogą służącą do poruszania się pojazdami a po drugie to ci urzędnicy budowali fontannę?

Włodarz tu akurat ma rację, jeśli Limanowa się nie dogada to droge/obwodnicę wybudują gdzieś indziej gdzie się dogadają a wtedy przez najbliższe dziesięciolecia będziemy mieli to co mamy, a od zaniżonej wartości wyceny jest wiele lat na odwołanie się, jeśli będzie rażąco zaniżona sąd wyśle biegłego który to wyceni i nakaże wypłatę różnicy.

Ale którykolwiek przebieg by wybrano zawsze ktoś będzie niezadowolony wybiorą 1A to ci będą niezadowoleni wybiorą 2A tamci będą niezadowoleni i będą protestować wybiorą trzeci wariant to znów inni będą protestować, jak byś się nie obrócił d... z tyłu . każdy by chciał obwodnicę byle nie po jego i idąc takim tokiem myślenia nigdy nic nie powstanie

masz 10 lat na odwołanie się od wyceny jeśli jest rażąco zaniżona Sąd powoła biegłego i on wyceni

ziemia to taki sam majątek jak każdy inny, twoja filozofia jest taka niech budują byle nie na moim prawda? inni niech tracą bylem ja skorzystał ot twoja filozofia!

A te tereny "poza terenami zamieszkałymi" to ziemia niczyja??? te tereny też do kogoś należą i ci właściciele równie dobrze nie będą się chcieli zgodzić i wtedy nic nie powstanie , zapytam wprost dlaczego mieszkańcy okolicznych miejscowości mają robić Limanowej przysługę skoro ona sama się dogadać nie potrafi??? Ale w jednym liman1202 masz rację dobrze się rozporządza cudzym kosztem, pamiętam jakie były komentarze na tym portalu gdy mieszkańcy Męciny protestowali przeciw kolei która ma przeciąć wieś na pół, tu wszyscy wtedy dawali dobre rady, że odszkodowania będą dobre, że domy nie stracą na wartości, że przecież ekrany parę metrów przed oknami to nie problem, że będą przejazdy tunele, że pociągi są ciche itd.itd karma wróciła :)

Ale idąc takim tokiem myślenie to nic nigdy nie wybudujemy, Limanowianie się nie zgodzą bo może być byle nie u nas, a skoro Limanowa dla swojego dobra nie chce się dogadać, to trudno żeby ludzie nie mieszkający w Limanowej się zgodzili, na przykład jaki interes mają mieszkańcy Siekierczyny, Lipowego Słopnic czy Zamieścia w tym żeby Limanowianom żyło się lepiej???

No ale gdzieś tą obwodnicę trzeba wybudować, nie da się w powietrzu lub pod ziemią, Jeśli najbardziej zainteresowani nie chcą się dogadać i zgodzić to trudno żeby się dogadali i zgodzili ci którzy nie mieszkają w limanowej. Już ktoś tu pisał żeby puścić "zadupiami" ale dlaczego mieszkańcy tych "zadupi" mają się zgodzić na utratę swojego mienia żeby Limanowa miała lepiej? Skoro sami zainteresowani nie są w stanie się dogadać???

No ale jak ma się to ruszyć skoro taka Limanowa od lat wyje o obwodnicę a jak przychodzi co do czego to najlepiej żeby tą obwodnicę wybudować na Marsie żeby przypadkiem czegoś nie trzeba było rozebrać czy zająć pod budowę! Nikt w Limanowej metra czy podziemnej drogi nie będzie budował bo to nieopłacalne!