Chodzi mi raczej o to, że nie da się wszystkiego przewidzieć. Wszyscy chcieli, żeby impreza udała się jak najlepiej. Wkurza mnie, że tylko krytykować wszyscy potrafią a nikt nie widzi ogromu bezinteresownej pracy sztabu ludzi. Naprawdę nie da się niczego pochwalić i docenić???

I nadal tylko narzekanie! Nie ma się już czego czepiać, to wtedy dobry nawet temat cementu. A ci wszyscy znawcy rajdów samochodowych, chyba powinni mieć świadomość, że to taki sport - duże prawdopodobieństwo wypadku i przede wszystkim istotne jest bezpieczeństwo, co może skutkować obsuwami czasowymi. Dlatego dla mnie jest oczywiste, że jak trasa nie była gotowa do przejazdów to organizatorzy nie mogli puszczać zawodników, nawet jeżeli trwało to 3h. Na przyszłość tym najbardziej zbulwersowanym czekaniem polecam zawody w tenisa stołowego, tam olej ani płyn chłodniczy się nie wyleje a wszystko przebiega w ekspresowym tempie!

Jak zwykle w komentarzach wychodzi polska mentalność. Nikt nie widzi pozytywów imprezy, tylko większość czepia się rzeczy na które organizatorzy nie mieli wpływu. Jak olej się rozlał to logiczne, że trzeba go usunąć. Myślę, że wszyscy starali się to zrobić szybko i sprawnie, ale czasami pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. A argument, że długi czas oczekiwania to 'przykrywka dla problemów z kacem dla organizatorów' uważam za poniżej pasa. Wszystkich specjalistów zapraszam do AMK jako wolontariuszy, niech podzielą się swoją wiedzą w organizacji takiej rangi imprezy (nie wątpię, że taką mają)i oddadzą bezinteresownie większą część swojego wolnego czasu, wtedy wyścig będzie zapewne idealny! Podziwiam i kibicuje organizatorom którzy przez ostatnie doby ciężko pracowali nad powodzeniem tego przedsięwzięcia!