4°   dziś 1°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

GretaXXX

Dołączył do portalu: 2011-07-12 09:14:43
Ostatnia aktywność: 2024-04-08 14:56:10

Wpisy na forum: 27

ulotka Andrzeja Dudy w skrzynce

Wbrew mej woli od lat poczta polska podrzuca do mojej skrzynki różnej maści ulotki najczęściej wyborcze. Tym razem nie było inaczej i od kilku dni wyzierała krwawo -czarna broszurka. Nie wiem, czy ktoś z Państwa doznał tego „szczęścia”, ale na mnie zrobiła wrażenie dość piorunujące. I nie mam tu na myśli zarzutów wobec kandydata opozycji, bo te bez trudu obali średnio rozgarnięty absolwent podstawówki. Poraziła mnie prymitywna, cyniczna i bazująca na najniższych ludzkich instynktach treść. Czy ona tak naprawdę uderza w Trzaskowskiego ? moim zdaniem- nie. Najbardziej obrażani treścią tej ulotki są sami przyszli wyborcy - tacy, jak ja. Najwidoczniej sztab obecnego prezydenta majstrujące broszurkę , uznał nas za ograniczonych umysłowo, chciwych ignorantów. Czy trafia ona do elektoratu Pisu? Podejrzewam , że nie. I wielu rozumnych ludzi nawet wierzących obecnej władzy poczuło zażenowanie i niesmak czytając to coś. Za kogo nas Państwo macie, że wypisujecie coś podobnego? Na przyszłość, bardzo proszę, nie podrzucajcie cichaczem do mojej skrzynki swojego jadu i poezji własnych kompleksów i żółci , tym bardziej rękami wyzyskiwanych, słabo opłacanych i zastraszanych pracowników poczty. Jeśli chcecie zarażać nas swoja nienawiścią to zapłaćcie za roznoszenie ulotek i raczcie nimi tych, którzy mają na to ochotę. Ja czytając wasze słowa poczułam się tak, jak ktoś uderzony w twarz.

2011-07-12 09:14:43
biuro rachunkowe online

słusznie, tym bardziej , że wiele umów z biurami rachunkowymi jest skonstruowanych w taki sposób, że odpowiedzialność za błędy ponosi prowadzący działalność, a nie biuro, które prowadziło księgi.

2011-07-12 09:14:43
Gdzie na wakacje ?

Czarnogóra (Montenegro) rzeczywiście dużo taniej niż na Chorwacji, pogoda piękna, plaże również, a przede wszystkim ludzie bardzo przyjaźni i pomocni turystom. Byliśmy w 2016 r w miejscowości Bar ( w pobliżu Starego Baru - kamiennego miasta/ warte zobaczenia). Mieszkanie rezerwowałam wcześniej. Wynajęłam bez pośredników od miejscowych (Czarnogórców). Najpierw szukałam w googlemaps miejscowości, która byłaby ciekawa, oglądałam domy i ogłoszenia na nich, pisałam do właścicieli przez facebook. W taki sposób znalazłam mieszkanie zaraz przy plaży (2 sypialnie, salon z kuchnią, łazienka, balkon, klimatyzacja, internet) w 2016 r. koniec lipca - za 11 dni zapłaciliśmy około 1500 zł za wszystko) Nie przesyłałam wcześniej zaliczki. Właściciel chciał co prawda 50 EUR, ale mój bank za taki przelew do Czarnogóry naliczał mi ponad 130 zł opłaty, napisałam do właściciela mieszkania i zgodził się bez zaliczki. Ale bez problemu można znaleźć mieszkanie po przyjeździe, na miejscu, różne są ceny, i tańsze i droższe, zależy od położenia, wyposażenia, popularności. Dalej od plaży jest sporo taniej. Część plaży w Barze jest płatnych (4/5 EUR za dzień kompl, z wygodnymi leżakami, bambusowymi parasolami, obsługą, ratownikiem) obok są bezpłatne też bardzo ładne, tyle że trzeba mieć swój kocyk czy leżak. Jedzenie - dużo wołowiny, masa włoskich dań (pizza, pasty- cena carbonary czy 4sery to 5 EUR - cena z 2016r.). Dużym minusem (dla ludzi , którzy lubią zwierzęta) może być ogrom bezpańskich, głodnych psów, kotów, kociątek. (w Serbii to samo) Potwornie zapchlonych. W sklepach w ogóle nie można było kupić nic dla zwierząt przeciw pchłom - miejscowi powiedzieli mi, że są zabronione. Pytałam też o blachy, którymi duże psy miały przebite na wylot uszy. Wyjaśniono mi, że w ten sposób oznaczone są psy zaszczepione (wyłapują je , szczepią na wściekliznę, znakują i wypuszczają). Ale wyglądało to dość potwornie, ucho przebite na wylot kawałkiem surowej blachy (około 5 cm paski), wiele psów miało rany wokół tej blachy. Droga: do Czarnogóry jechaliśmy przez Bośnie, wracaliśmy przez Serbie. Bośnia jest przede wszystkim bardzo, bardzo biedna. Nie ma dróg, stacje paliw są nieczynne w nocy. Za to (wbrew opiniom w internecie) Ci ludzie, z którymi rozmawialiśmy byli bardzo mili, chętnie opowiadali. Ale raczej nie można poruszać tematów wojny czy podziału Bosńai Serbia. Ten temat naprawdę budzi emocje i jest u nich żywy. Wielu nawet starszych ludzi mówi po angielsku. Droga do granicy bita, dość wąska, z jednej strony ściana skały z drugiej przepaść , co jakiś czas na drodze zdarzały się wyjadające trawę z rowów krówki, po dwie, trzy i więcej. Ale bez obaw, były obyte z samochodami, grzecznie przesuwały się na skały i przepuszczały auta! Granicę Bośnia - Czarnogóra (na granicy sprawdzali też zielone karty samochodów) przekraczaliśmy w górach, dojazd dość trudny, ale widok wart niedogodności, jedzie się nad wodą, po półce skalnej, z wieloma jaskiniami. Wrażenia niesamowite (i nie mam tu na myśli spadających kamieni) z jednej strony wysoka na kilkadziesiąt metrów skała, z drugiej jezioro, dużo tuneli. Dla mnie super. Choć panoramiczny dach w aucie i brak siatek na skałach po bośniackiej stronie trochę przyspieszył mi krążenie. Dla ludzi ciekawych.:)

2011-07-12 09:14:43
myjnia samoobsługowa - kobieta "ryj " i buc

znalazła sie w tekście literówka - powinno być: „raczej nienachalną”... kto lubił M.Czubaszek zapewne się domyślił.... pozdrawiam

2011-07-12 09:14:43
karma dla bezpańskich kotów

jeśli chodzi o karmę (niedroga i chętnie koty ją jedzą 20kg. za ok.76 zł; http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/pitti/612052) ja u nich często kupuje i gdybyś potrzebowała to możemy połączyć zamówienie i nie będziesz musiała płacić za przesyłkę. jeśli chodzi o sterylizacje to najlepiej zapytaj w urzędzie miasta lub w u. gminy (mają przeznaczone na ten cel środki, bo to w ich interesie, aby bezpańskich zwierząt było jak naj mniej). Możesz też podejść do lecznicy i zapytać weterynarza, co w takiej sytuacji można zrobić. Ci limanowscy są bardzo mili i myślę, że nie pozostawią Cię bez pomocy. Marzec to miesiąc sterylizacji i jest dużo zniżek. Jest też dużo organizacji, które zajmują się bezdomnymi zwierzętami. Spróbuj: Człowiek dla zwierząt, Czarna Owca Pana Kota, Stawiamy na łapy, Koci Pazur nawet jeśli bezpośrednio nie będą w stanie Ci pomóc, to na pewno poradzą jak sterylizacje załatwić, do kogo napisać. Mają doświadczenie. Powodzenia.

2011-07-12 09:14:43
myjnia samoobsługowa - kobieta "ryj " i buc

Dziś tj.w sobotni poranek pojechałam na samoobsługową myjnie. Było już lekko tłocznie, 3 auta się myły, a przede mną czekały 4 następne. Ustawiłam się potulnie w kolejce, tak aby nikomu wyjeżdżającemu czy wjeżdżającemu na stacje nie blokować drogi, zostawiłam też odstęp, żeby w razie czego, następna osoba mogła podjechać do mycia. Czytaj: mój samochód w żaden sposób nie utrudniał wjazdu na myjnie. Spokojnie poszłam rozmienić pieniądze, ponieważ kolejka posuwała się wolniutko, kupiłam też kawę. Kiedy wracałam do samochodu, byłam jakieś 5 metrów od auta, pan kierowca, który stał za mną – widział mnie dobrze, bo też robił zakupy na stacji) postanowił wykluczyć mnie z kolejki, ominął mnie i jak gdyby nigdy nic, wjechał na myjnie. Podjechałam do niego z uwagą , że zachował się nieelegancko, bezczelnie, jak przysłowiowy buc - dobrze widział, że już wsiadam do samochodu i że czekałam o wiele dłużej od niego. Nie spodziewałam się przeprosin, myślałam, że powie, że mnie nie zauważył, albo że się spieszy. A tu szok. Pan oznajmił mi, że „gdyby miał taki ryj jak ja, to by się ludziom nie pokazywał! No cóż, uroda kwestia gustu. Powiem za Marią Czubaszek, że mam „raczej nienachlaną”, ale też nie życzę sobie, aby ktokolwiek zwracał się do mnie w ten sposób. Sądząc po charakterze używanego słownictwa, pan /być może/ trudni się chowem prosiątek (i z tego powodu co drugie słowo ten „ryj”). Wiadomo teraz z racji rozmaitych wirusów, dla tej branży czasy nieciekawe, być może stąd u niego taka frustracja. Ale… uważaj chłopcze złotousty (złoty, jak Twoja kurteczka- podaje aby sam zdołał się rozpoznać), myślę że mam dwa razy więcej lat od Ciebie. Wrzeszczenie, że mi „prz…olisz”, albo „sp…alaj babo” dobitnie obnażyło nie tylko poziom Twojej kultury. Moje dwa zdania, że zachowujesz się jak cham, czy buc, wybrzmiały lekko przy Twoim „spie…dalaj”. Dodam jeszcze, że ten sam kierowca - dwa razy wychylał się zza oddzielającej nas przegrody, aby dobitnie zaznaczyć swoją wyższość intelektualną i obycie w relacjach społecznych tj. pokazać mi środkowy palec. Nie wiem dlaczego pofatygował się akurat dwa razy? Być może myślał, że jak w okularach i starsza to nie dowidzi, albo że głupia i nie zrozumie fuck’ulca. Przez dłuższą chwilę udawałam , że nie słyszę jego zaczepek czy obelg. Udało mi się nagrać fragment tych przemiłych „życzeń”. Chętnie udostępnie. Zatytułuje „bohatyr z niebieskiego passssata”. Odjechałam w połowie mycia. Nie mam pretensji, o to, że ktoś mnie ominął wcześniej w kolejce. Liczyłam się z tym, idąc rozmieniać pieniądze. Ale nie można eleganckim nazwać wjechanie komuś na jego miejsce w momencie kiedy podchodzi do samochodu. A już szczytem wszystkiego jest wykrzyczeć, że ma (taki) ryj, albo ”sp..dalaj bo ci przyp…ole” - to dużo mówi o człowieku, zwłaszcza jak facet???(pozostawiam do rozstrzygnięcia czytelników czy aby na pewno) zwraca się w ten sposób do starszej od siebie kobiety. Mimo wszystko, życzę wszystkim miłego weekendu…

2011-07-12 09:14:43
Akcja Demokracja

czy dzisiaj w Limanowej coś? sprawdzam na mapie wydarzeń akcji demokracja i jest Kraków/Tarnów/Zakopane u nas cicho...

2011-07-12 09:14:43
ODŚNIEŻANIE drogi gminne

Czy ktoś z Państwa zna numer alarmowy (gmina) , pod którym można zgłaszać problemy z odśnieżaniem dróg gminnych? Szukam na stronie gminy, ale poza informacjami z zeszłego roku nie ma nic. Gdzie mogę znaleźć informację jakaż to firma jest odpowiedzialna za konkretny rejon? Zależy mi na danych dotyczących Siekierczyny I.

2011-07-12 09:14:43
" Śmieszny" temat :)

Przychodzi kobieta do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik. - Po co pani arszenik? - pyta aptekarz. - Chcę otruć męża, za to , że mnie zdradza. - Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą. Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza. - Oooo! - mówi aptekarz - Nie wiedziałem, że ma pani receptę!

2011-07-12 09:14:43
Czy świnki morskie są mięsożerne?

Jeżeli jesteście świadkami takich sytuacji to zgłaszajcie je, róbcie zdjęcia, przecież działa w Limanowej Towarzystwo Amicus Vitae - Limanowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i Ochrony Środowiska. 34-600 Limanowa ul. Jana Pawła II 19 , e-mail: [email protected] , ewentualnie do którejś z fundacji, straży miejskiej itp. Obowiązkiem właściciela sklepu jest opieka(żywienie) znajdujących się w tym sklepie zwierząt! Jeżeli mu się nie chce to, powinien mieć zakaz sprzedaży i hodowania czegokolwiek! A świnki morskie to - w mojej ocenie - idealne zwierzaki, niekłopotliwe, łakomczuchy lubią wszystko co zielone trawkę, sianko, warzywa, ziarna. Są spokojne, nie gryzą (co zdarza się np. chomikom), łatwo się oswajają i przywiązują do właściciela. Jednak takiego zwierzaka najlepiej odkupić od hodowcy(prawdziwego) albo od innej osoby, a nie od bezdusznego handlarza, który nie raczy nawet zapewnić swoim zwierzętom jedzenia.

2011-07-12 09:14:43
PIES w KAGAŃCU Zamieście

według mnie pies jest w typie boksera, jasna, gładka sierść o jednolitym kolorze (beżowa, biszkoptowa) średniej wielkości psiak. Ma założony czarny kaganiec i chyba miał też czarna obrożę. Widziałam go przez krótką chwilę przy wspomnianej wcześniej drodze, był cały mokry i szedł w deszczu wzdłuż ulicy w kierunku Limanowej. Największym problemem jest ten nieszczęsny kaganiec, bo z nim raczej długo nie pożyje, chyba, że znajdzie się właściciel lub ktoś mu pomoże, szkoda żeby zwierze zdychało z głodu przez głupotę i okrucieństwo właściciela.

2011-07-12 09:14:43
NEUROLOG

polecam P. dr J.Sienkiewicz-Zawilińską przyjmuje z NFZtu w kilku przychodniach w Krakowie, obecnie na pewno w poradni neurologicznej na ul.Zachodniej(Kapelanka)(są kolejki około 2 m-cy), prawdopodobnie przyjmuje też w Prokocimiu w poradni przy Teligi i na Podgórzu na ul. Kutrzeby (ale tutaj musielibyście Państwo sprawdzić czy to aktualne). pozdrawiam

2011-07-12 09:14:43
PIES w KAGAŃCU Zamieście

Szanowni Państwo, przy drodze z Limanowej do Mszany Dolnej w okolicach Zamieścia błąkał się dziś około godziny 5:30 pies (jasna sierść, biszkoptowy, podobny do boksera lub bokser). Nie byłoby w tym może nic niepokojącego ale ten piesek MA ZAŁOŻONY KAGANIEC. Jeżeli nie ma właściciela (lub został w tej okolicy porzucony) to, bezdomny z kagańcem na pysku najprawdopodobniej zdechnie z głodu. W kagańcu niczego nie będzie mógł zjeść ani nawet napić się wody. Dlatego zwracam się z ogromną prośbą: jeżeli ktoś z Państwa wie gdzie to zwierzę się znajduję, to proszę zgłosić to staży miejskiej, do weterynarza (z zastrzeżeniem, że pies jest w kagańcu) lub jeśli to możliwe zdjąć mu kaganiec wówczas będzie miał większe szanse na przeżycie.

2011-07-12 09:14:43
Czy Pan Profesor Hartman nie przesadził?

poniżej wklejam kilka przykładów, w których (w dość prymitywny sposób) próbuje Pani zdeprymować innych rozmówców. Być może dla Pani przywołane określenia nie są obraźliwe, niemniej jednak dla większości nazwanie kogoś "półinteligentem" jest obelgą. Byłoby miło gdyby w przyszłości potrafiła Pani powstrzymać się od takich komentarzy, tym bardziej, że poza poniżaniem innych, nic one ciekawego do rozmowy nie wnoszą. cytaty z Pani wypowiedzi: "Julek - Nie używaj pojęć, których znaczenia nie rozumiesz" " czy jakiś półinteligent ( tak, tak to jest również o Tobie Julku )" nie zamierzam więcej analizować Pani wypowiedzi, bo szkoda na to mojego czasu, odpisałam na Pani wiadomość, aby uświadomić innym użytkownikom forum, że tego typu arogancji należy się przeciwstawiać. Szanujmy się mili Państwo i nie dajmy się zastraszać "bluzgom" jakichś znudzonych, zgorzkniałych osób, które potrafią jedynie opluwać innych. PS: nie obawiam się Pani komentarza, więc śmiało może Pani dać upust swoim emocjom... jeśli to tylko w czymś Pani pomaga...

2011-07-12 09:14:43
Czy Pan Profesor Hartman nie przesadził?

widzę, że z dużym zaangażowaniem ubliża Pani każdej osobie, która odważy się mieć inne zdanie. Być może taka jest partyjna taktyka, nie wnikam, bo zupełnie mnie to nie interesuję. Natomiast odwołując się do Pani słów i szacunku dla innych jaki rzekomo Pani posiada uprzejmie proszę o trochę kultury i życzliwości dla innych, bo aż żal czytać...

2011-07-12 09:14:43
Podwójne standardy w Tesco?

nie jest to "metoda" znana wyłącznie w Tesco. Kilka tygodni temu kupiłam bluzkę w sieci Carry kosztowała 69zł. Dwa tygodnie później przechodziłam obok i zauważywszy ogromne reklamy -50% skusiłam się i weszłam. Okazało się, że owszem obniżka jest, wszystkie metki przekreślone i obok "niby starych cen" są nowe- obniżone. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam, że bluzka, którą wcześniej kupiłam za 69 zł teraz (tzn. po 50% przecenie)kosztuje 69,99 a na metce ze starą ceną widnieje kwota 129zł! Strasznie mnie to dotknęło i nawet zastanawiałam się czy jej na złość i dla nauczki nie zwrócić! Czasem kusi nas promocja i ślepo kupujemy sądząc, że robimy świetny interes, a tak naprawdę dajemy się zrobić "na szaro".

2011-07-12 09:14:43
Podwójne standardy w Tesco?

Witaj, ja sporadycznie kupuje w Tescach (w różnych miastach) ale co jakiś czas przysyłają mi pocztą w zamian za punkty bony i karty rabatowe na wybrane produkty. Szału nie ma za wydanych kilkuset złotych dostałam 14 zł w bonach i 20 zł zaoszczędzone przy wykorzystaniu rabatów.Zawsze coś. Zadzwoń i upomnij się - muszą Ci przysłać!

2011-07-12 09:14:43
Jaki internet od lokalnych dostawców polecacie?

Witam, mieszkam w okolicy Limanowej (terytorialnie to Siekierczyna)miejscowość Raszówki, prawie żaden mobilny internet u mnie nie działa (polsat i plus wcale, era, play i aero tylko w jednym miejscu w domu i to bardzo słabo). Proszę o radę jaki internet polecacie (z mobilnymi dam sobie spokój bo musiałabym stać na balkonie z laptopem)jakie jest wasze zdanie o telebeskid czy to jest coś warte czy alternatywą jest tylko kabel z orange czy netii?

2011-07-12 09:14:43
Kraków-Limanowa

W lipcu będę dojeżdżać do pracy w Krakowie samochodem, codziennie od poniedziałku do piątku, chętnie kogoś podwiozę, wyjazd około 5:45 z Limanowej, powrót około godz. 15 (do ustalenia). Proszę o kontakt popołudniu mój nr tel. 600355715 ([email protected])

2011-07-12 09:14:43
PSY z PSEUDOHODOWLI

Najlepszym sposobem zmniejszenia bezdomności zwierząt - nie jest usypianie (Sniper) ale sterylizacja i ograniczenie handlu. Myśle, że dla gmin także byłoby to w efekcie bardziej ekonomiczne niż utrzymywanie schronisk. Jeśli zaś chodzi o zwierzęta z azylu (Lala) to owszem większość z nich dużo przeżyła i nie ma - naogół - miłych doświadczeń ale taki pies jest o wiele lepszy niż niejeden wychuchany york. Mało tego - jak czytam na stronie krakowskiego schroniska - psy przeznaczone do adopcji są poddawane szkoleniu. A to kosztowna impreza (I stopień) w zależności od szkoły kosztuje od 450-1000zł.

2011-07-12 09:14:43
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]