Fachowiec
Komentarze do artykułów: 1
WięcejDo KILLZONE 1) Zacznijmy od pytania na jakiej podstawie pan J. użytkuje przywołaną działkę niezgodnie z przeznaczeniem ? Oficjalnie jest to jeszcze teren przeznaczony pod zabudowę jednorodzinną, w sprawie przeznaczenia go na tereny przemysłowe i miejsca parkingowo - postojowe jest dopiero złożony wniosek do Rady Gminy, tymczasem już tam parkują rzędy aut. Jest jawna ignorancja i kpina z Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. 2) Też byś się denerwował gdyby Ci codziennie 20 – 30 samochodów dymiło i hałasowało pod oknem. 3) Po za tym sprawa dotyczy całokształtu radosnej radosnej działalności zakładów betoniarskich. Jak napisałeś /aś „tego pana z tujami” poparło 37 mieszkańców osiedla. Brawa dla tego Pana za cywilną odwagę, niestety hejterzy i inni „znawcy tematu ” nie śpią. 4) Zanim ktokolwiek nie związany z tą sprawą się wypowiadał proponuję (także Tobie KILLZONE) żeby: a) Pomieszkał co najmniej przez tydzień w okolicy zakładów pana J. , miał przyjemność odpoczywać po pracy przy relaksujących dźwiękach urządzeń do wibrowania betonu, które jak powszechnie wiadomo także idealnie się nadają do usypiania i kołysania małych dzieci. b) Odetchną pełną piersią świeżym górskim powietrzem z „subtelnym dodatkiem pyłu cementowego” c) Spróbował warzyw i owoców z przydomowego ogródka ” bo zdrowe, niepryskane, najlepiej smakują przyprawione cementem.” d) Zainwestował w prywatną myjnię, chyba że lubi mieć dla niepoznaki na samochodzie, budynkach i wszystkim innym w zasięgu silosów zakładów betonowych ochronny kamuflaż z cementu. e) Zrelaksował się w korkach na blokowanym przez tiry, wózki widłowe i inny sprzęt skrzyżowaniu przy siedzibie betonowego Wodza (Podziwiam manewrujących na ciasnym skrzyżowaniu kierowców ciężarówek szkoda tylko, że zablokowana jest przy tym droga powiatowa, dojazd i wyjazd z kierunku szkoły KEN i droga którą niektórzy taktują jak swoją wewnętrzną). Po takiej „sielskiej kwarantannie” można przedstawiać swoje opnie i argumenty. PS. Tak już na poważnie boję się pomyśleć co by było gdyby akurat na zablokowane skrzyżowanie trawiła karetka na sygnałach, straż jadąca do pożaru/ wypadku lub inne służby.