Projekt robi się na kartce, a kartka jest płaska, więc być może powierzchni zielonej na kartce jest dwa razy więcej. Ale świat ma co najmniej trzy wymiary i ktoś jakby o tym zapomniał. Mówiąc o betonozie, ludzie mają raczej na myśli brak cienia, a zdziwiony burmistrz tłumaczy, że przecież jest więcej trawy niż było. I że drzewa urosną. A skąd pewność, że urosną? Albo, że gdy już zaczną dawać cień, to kolejna rewitalizacja ich nie wytnie? Wydaje się to absurdalne pytanie, ale patrząc na historię świerków, można mieć uzasadnione obawy. Ogólnie nigdy nie byłem fanem świerków na rynku, ale drzewa liściaste akurat były fajne i można było je zostawić. Niby miały być chore i dlatego je ścięto, ale nawet chore (już załóżmy, że takie były) lepsze były od żadnych. Co roku dzielnie rodziły liście i dawały cień. Gdyby któreś drzewo faktycznie uschło, zrobiłoby się podmiankę na młode i nikt by nie psioczył. No ale czasu nie cofniemy.

@daniell, ale ja się o grafen pytam. Czy on dalej szaleje?

No, bardzo ładny ten dom wyszedł! Bardzo mi się podoba! A drugi? Bo na zdjęciu widzę jeden...

@daniell, grafen ci się już znudził?

Tak, wiem, już podawałeś dokładne daty. Nie sprawdziły się... Ale nowe na pewno się sprawdzą, co nie?

Ludzie! Tornado nad całą Polską przejdzie jutro, no może maksymalnie do 2025 roku, a że mam rację, świadczy o tym burza, która właśnie szaleje w Borzęcinie koło Tarnowa.

@daniell, bardzo precyzyjny i dopracowany plan, którym straszyłeś w jesieni pod każdym artykułem zakładał, że już od czerwca powinniśmy siedzieć w pozamykanych miastach pilnowanych przez żołnierzy. Teraz zadowolony z siebie piszesz, że coś Ci się tam jednak udało przepowiedzieć. Brzmi to tak, jakbym ja przykładowo straszył, że dziś będzie burza, spadnie grad i nad całą Polską przejdzie ogromne tornado i opowiadał, że wszystko się sprawdza, ponieważ pod Krakowem przez chwilę faktycznie padał grad.

@zmora, włożyłaś do jednego wora dwie różne klasy dróg. Natomiast rozróżniając drogi gminne jako znacznie tańsze od powiatowych, tych metrów zapewne wyjdzie trochę więcej.

A czy był przeprowadzany wywiad z osobami zmarłymi po szczepionce?

Dokładnie tak, obudźcie się, bo i Was pogryzie!

Grafen? Ale co to jest ten grafen? Czy on gryzie? :(

Do niedawna przepisy pozwalały, aby jedno miejsce postojowe miało szerokość 2,3 m. Teraz minimum to 2,5 m, więc na pewno jest szerzej, ale wygoda korzystania z parkingu to nie tylko wymiar pojedynczego miejsca parkingowego, ale także, albo przede wszystkim rozmieszczenie słupów, sposób prowadzenia komunikacji (jezdni) w tym szerokość, łuki itd, więc upieranie się, że jest wygodniej, bo jakiś jeden wymiar jest większy, jest tylko głupim gadaniem.

Widzę, że projekt ze Skiełka, tylko bez drewnianych ozdóbek. Co mi tam, nie musi być oryginalnie, jednak wysokość platformy widokowej powinna być właśnie na tym samym poziomie co w obecnej wieży. Bo w tej ostatniej wystarczyło zejść jeden poziom niżej i już nie było widać polany Stumorgowej. Niby niewielka różnica, a robi wielką różnicę.

O czym wy mówicie? Inwestor zapewniał, że asfaltu tam robił nie będzie!

Wieża na Modyni kosztowała około 700 tyś, natomiast wieża na Skiełku wydaje się być przy tamtej mniej wymagająca finansowo.

Dokładnie pamiętam jak nawieźli maszyn i tłukli głupim ludziom do głów, że te maszyny tylko nieszczęśliwie przypominają wyglądem te do produkcji asfaltu i że tu żadnego asfaltu produkować nie będą. Przecie ino piasek będą suszyć! - tłumaczyli. No, ludzie głupie, jaki asfalt! No to my, głupie ludzie, uwierzylimy. Ogólnie to jakieś nieporozumienie. Szanowny inwestor na pewno nie rzucałby słów na wiatr. To jakaś prowokacja, fejknius. Inwestor fajnie sobie piasek suszy, a wy go obrażacie i zmyślacie, że niby asfalt chce produkować! Przestańcie, dajcież mu spokojnie zarabiać na tym piasku, na tym żwirku. Nie włóczcież go po sądach! Inwestor ma honor i jak powie, to święte! To porządny człowiek. Powtarzam - żadnego asfaltu tu nie będzie!

Wspaniała wiadomość! Nie wierzyłem, że uda się znaleźć sprawcę. Uważam tak jak @kamil197, że nie więzienie, tylko pokryć straty (te 12 tyś) + koszty operacyjne + straty związane z przestojem i do tego dodałbym + straty moralne. Jak go nie stać, odpracować (i tu groźba więzienia przy wymigiwaniu się i braku gorliwości).

@asochon, wygląd, cóż, komuś się podoba, komuś nie. Moim zdaniem nieco na siłę odejście od dwuspadowego dachu, z drugiej jednak strony jako samotna bryła w lesie, forma może i jakoś tam się broni. Dla mnie za ostra, za mocna, ale akceptowalna. Tym bardziej, że nadrabia funkcją. I właśnie, to nie schronisko, tylko schronienie. Zaplecze sanitarne? No coś Ty, a gdzie masz zaplecze sanitarne w bacówkach pod Gorcem? Mniej lub bardziej umowne, ale... w lesie. Po prostu. Pytasz, kto będzie sprzątał? Ano korzystający z obiektu ludzie, którzy będą wiedzieli jak się zachować. Stara zasada jest taka, żeby zostawić po sobie miejsce w niezmienionym, bądź lepszym stanie, niż stan zastany. Też mam pewne wątpliwości, ale jak już wcześniej pisałem, czas pokaże.

Z racji, że będzie to jeden z niewielu tego typu obiektów w okolicy, obawiam się, że tak powiem zbyt dużej popularności. Bo nawet jeśli na 1000 użytkowników 999 z nich będzie potrafiła uszanować miejsce, wystarczy jedna osoba, żeby wszystko popsuć. Nie wiem, chciałbym żeby moje obawy były na wyrost. W każdym razie trzymam kciuki. Pomysł ogólnie mi się podoba, a czas pokaże jak będzie.

@peres, gość po prostu chciał zagadać, ale nie wiedział jak. Zrobił jak umiał.