2345
Wpisy na forum: 9
Niebezpieczne jest obsesyjne atakowanie czarnej mafii:)
@anka1984, ja w żadnej z wypowiedzi nie bronię Waszych księży. Chyba że Twoja interpretacja jest inna.
@janko twierdzisz tak po własnym przykładzie:)?
A np. praca intelektualna nie jest pracą??????
Oczywiście są tacy księża którzy rzeczywiście nic nie robią, sam znam takie przykłady, ale nie należy wszystkich wrzucać do jednego worka i mówić, że każdy nic nie robi.
@janko, ja w tym żadnej manipulacji nie widzę. Oczywiście, księża mogą iść do pracy tylko co byś zrobił jak byś np. zawału serca dostał a ksiądz by nie przyjechał z Sakramentami Świętymi bo nie nie miał by czasu, ponieważ byłby w pracy.
@janko, pieniądze ze składki nie idą na księży tylko na utrzymanie kościoła lub na inne cele, poza tym, pełniąc swoje obowiązki duszpasterskie, można powiedzieć, że świadczą nam usługi. To tak, jak by nie zapłacić firmie budowlanej za wykonany remont.
Jak już o tym wspomniała anka1984, w różnych diecezjach, a nawet różnych kościołach jednej diecezji są różne zwyczaje dotyczące postaw w czasie liturgii i należy się do nich stosować.
Jeśli jest taka możliwość to należy we Mszy św. uczestniczyć w kościele, a nie przed kościołem. Przytoczę też fragment wywiadu z ks. dr Józefem Górzyńskim, wykładowcą liturgiki w seminarium duchownym w Warszawie: – Czy jeżeli ktoś stoi na podwórku przed kościołem „zalicza” Mszę św.? – Tutaj też nie można podać konkretnych ustaleń, że w tym miejscu to jeszcze tak, ale metr dalej już nie. Już mówiliśmy, że zgromadzenie jest znakiem. A więc trzeba popatrzeć dookoła, czy ja uczestniczę w zgromadzeniu. Bo czasami mogę nie stanowić tego znaku, ale wręcz być antyznakiem. Np. jeżeli wszyscy są zgromadzeni w jednej przestrzeni, a ktoś wyraźnie stoi gdzie indziej, to się dystansuje od tego zgromadzenia. Postępuje wbrew znakowi, który powinien być także i przez niego podjęty. To jest wyłamanie się ze znaku wspólnoty. Dodajmy, że istotne jest to, żeby robić znak taki, jaki wykonuje wspólnota. Niedopuszczalne jest np., że wspólnota klęczy, a ja stoję, albo odwrotnie.