Matka w Polsce – blaski i cienie
– Syn ma astmę, aktualnie się odczulamy, więc do tego dochodzi cotygodniowa godzinna wizyta w przychodni oraz dojazd. Każda choroba dziecka sprawia, że dostaję gęsiej skórki, bo w mojej pracy jakiekolwiek zwolnienie lekarskie jest bardzo źle widziane. Oprócz tego zostaje gotowanie i sprzątanie, zakupy i wszystko, co się wiąże z prowadzeniem domu.