Życie w piwnicy uratowało ją od śmierci
- Nie byłoby mnie dziś wśród żywych, gdyby nie rodzina pana Józefa Jarosza - przyznaje Anna Grygiel-Hurym. W ręce ocalonej z holokaustu i jej wybawicieli trafiły odznaczenia oraz tytuły Honorowych Ambasadorów Sądeckiego Sztetlu.