Uwolniony ksiądz Mateusz Dziedzic mówi o porwaniu i sile modlitwy
- Wszystko dzieje się po coś. Pan Bóg w tym był, wyreżyserował każdy moment - tak o swoim porwaniu mówił na antenie RDN uwolniony już z rąk rebeliantów ks. Mateusz Dziedzic - tarnowski misjonarz pracujący w Republice Środkowej Afryki.