Sadownicy wychodzą na prostą
Sądeccy sadownicy pozbyli się jabłek z zeszłego roku. Mieli z tym kłopot, po tym jak Rosja wprowadziłą embargo na polskie owoce. Liczą teraz na dobry sezon, który mogą jedynie zaprzepaścić klęski żywiołowe. Na wypadek gradu część z nich zabezpieczyła drzewa specjalnymi siatkami. To własnie nawałnice z opadami gradu mogą wyrządzić najwięcej szkód w sadach.