truten
Komentarze do artykułów: 54
Może ktoś tu przypomni działania i zasługi p.Posła Bronisława Dutki za te wszystkie kadencje, a jeśli nie, to chociaż za ostatnią. Mam wrażenie, że mieszkańcy Ziemi Limanowskiej mają dość takiego posłowania. Dla mnie ta osoba już od czasów, gdy była jeszcze Naczelnikiem Miasta i Gminy Limanowa - osobą niewiarygodną.
Jak znam życie i Romów - to wybudowana świetlica będzie otwarta i czynna przez krótki okres czasu. Potem zamieni się dla nich na komfortowe lokum. Pożyjemy - zobaczymy czy nie miałem racji.
To natężenie hałasu przy drodze jest ogólnie wiadome. Ważniejszy dla mieszkańców Osiedla Marsz.J.Piłsudskiego byłby pomiar przy ścianach bloków.
Bardzo dobrze, że Powiatowy Lekarz Weterynarii w Limanowej dokonał przeglądu pasiek i stwierdził w niektórych tą groźną chorobę. Strefa ochronna obowiązuje - wiadomo. W miarę dobrze orientuję się jak wygląda zdrowotność pasiek w naszym Kraju. Jednak nie mamy się co porównywać z pszczelarzami na Słowacji czy Czechach. Tam zgnilec amerykański opanował bardzo wiele pasiek. Kontrole w tych krajach są bardzo rygorystyczne a wyniki publikowane i niezwłocznie przekazywane w teren. Pasieki te ulegają likwidacji przez spalenie. Pszczelarze otrzymują odszkodowanie. U nas wiele kłopotliwych spraw zamiata się pod dywan. Zachęcam Kol.Pszczelarzy z naszego terenu do wyjazdu na 'Biesiadę' do Sądeckiego Bartnika w Stróżach w dniach 2-3 lipca br, gdzie między innymi Prof.dr hab. Paweł Chorbiński z Wrocławia a także Prof.dr hab.Marek Chmielewski będą mieli wykłady na temat chorób pszczół. Również bardzo ciekawe będą wykłady na temat stosowania efektywnych mikroorganizmów w gospodarce pasiecznej. Sam je stosuję i dostrzegam efekty. Darzmiód - Truten
Nie pierwsze i nie ostatnie wybory - zawsze ten sam problem linii kolejowej Kraków-Podłęże- Piekiełko - Muszyna. Proszę sobie wyliczyć ile jest oszczędności w km na skróceniu tej obecnej linii Kraków - Tarnów - Muszyna. Wziąć pod uwagę koszty budowy nowej linii. Dziś przy modernizacji istniejącej linii Kraków-Tranów-Muszyna koszty szybko się zwrócą. Taka budowa była potrzebna w innych czasach - przed 1939 rokiem, gdzie transport ciężki opierał się na Kolei.
Ja już kiedyś - chyba wczesną wiosną roku 2009 zwracałem się do Urzędu Miasta Limanowa z propozycją wykonania serii zdjęć, a także do znanych mi osób, uczestników tego portalu, potrafiących wykonać ładne zdjęcia by je wykonali i umieścili na stronie www - Austro-Węgry - a tu ta strona [url]http://austro-wegry.info/index.htm[/url]. W pozycji 'Cmentarze' - w sumie jest to bardzo ładna strona i zapewne zaciekawi niejednego mieszkańca dawnej Galicji.
Proponuję, by przesłuchujący zdarzenia przyjechali do Limanowej i tu na miejscu np w gmachu Sądu dokonali przesłuchań wzywanych osób, a nie narażać i tak biednych mieszkańców na koszty podróży do Nowego Targu. Myślenie nie boli.
Panie Kubo ! Serdecznie gratuluję sukcesów na niwie dziennikarsko-reporterskiej ! TAK TRZYMAĆ !!! Jest Pan wszędzie gdzie tego sytuacja wymaga.Odwala Pan kawał rzetelnej roboty ! Oby jak najdłużej mógł Pan ten program prowadzić, tego z całego serca Panu życzę. Wdzięczny za udzielanie pomocy początkującemu internaucie - 'truten'
Panie Wojtku ! Tego nie mogły zrobić szerszenie. W tej chwili żyje tylko matka szerszeni, nie ma jeszcze szerszeni robotnic. To raz. Po drugie nasze europejskie szerszenie nie atakują rodzin pszczelich, jeżeli zdarza się, że krążą w pobliżu wylotka to polują raczej na osobniki słabe, chore, są do pewnego stopnia sanitariuszami w przyrodzie. Ogólnie muszę tu powiedzieć,że szerszenie są po ochroną. Przykładowo w Niemczech zauważone gniazdo szerszeni zgłasza się odpowiednim służbom, które w umiejętny sposób zabierają to gniazdo i wywożą w teren, gdzie ich obecność nie zagraża ludziom. Gromadne ataki szerszeni na rodziny pszczele występują w Japonii. Jest to jednak inny gatunek szerszeni.Jednak tamte pszczoły potrafią się bronić, po prostu atakującego szerszenia okłębiają bardzo ściśle, tak że nie ma czym oddychać, to raz a po drugie powstaje wyższa temperatura w której szerszeń ginie. Masowemu atakowi szerszeni japońskich bardzo trudno obronić się rodzinie pszczelej i ta niestety - ginie. Użądlenie szerszenia jest mniej bolesne niż naszej pszczoły - doświadczyłem tego. Nie tak dawno zupełnie przypadkowo dowieziono jakieś szerszenie azjatyckie do Francji, stamtąd szerzą się po Europie Zachodniej. Tamte wschodnie szerszenie są inaczej ubarwione - podjęto z nimi walkę na zniszczenie. Pozdrawiam 'truten '
Szanowni Czytelnicy tego tematu ! Wydaje mi się bardzo dziwne, że rzekome wystąpienie wytrucia pszczół wystąpiło t y l k o w tej jednaj pasiece. Przecież w czasie zapylania drzew są też pszczoły z sąsiednich pasiek, a tu nikt się nie uskarża. Dlatego ponawiam prośbę, by poszkodowany Pszczelarz skontaktował się ze mną na PW celem bardziej szczegółowego omówienia tego problemu. Sprawę wyginięcia pszczół należy potraktować bardzo poważnie. Liczy się każda pszczoła, gdyż w Polsce i nie tylko ginie corocznie tysiące rodzin pszczelich. Podam, że niedawno Japonia chciała w Polsce zakupić rodziny pszczele, w tym roku prawdopodobnie polskie pszczoły będą wysyłane/sprzedane do Francji, gdzie tez odczuwa się brak zapylaczy na wiosnę. Pozdrawiam ' truten ' Pozdrawiam
Panie 'Znany' - to co Pan napisał nie jest dla mnie nowością. Ja z zamiłowania zajmuję się pszczelarstwem, wiele czytam, prowadzę wiele dyskusji na www i via @ z Kolegami-pszczelarzami. Za tyle lat zdążyłem bardzo wiele się dowiedzieć. To nie żadna zadufanie - tylko ja już wielu periodykom nie wierzę jak i niektórym programom TV. Ostatnio był emitowany program na TV24 w którym, występowało wielu postępowych pszczelarzy, między innymi mój znajomy Prezes spod Wrocławia. Tamtejsza telewizja nakręciła u niego spory kawałek filmu, później okazało się,że to fragment całości, może kilkusekundowy. Wykrojono najbardziej istotną część o chorobach pszczół, braku skutecznych leków p/warrozie, tak samo też postąpiono z innymi pszczelarzami. Najważniejszy w tym reportażu był oczywiście sam Min.Rolnictwa, który tam wiele słów powiedział na temat stosowania środków ochrony roślin itp bzdety, o których światli pszczelarze i tak wiedzą, kto za tym stoi - wiadomo - potentaci, producenci środków ochrony roślin i jednocześnie preparatów leczniczych dla pszczół. Powracając do sprawy Żmiącej - tu trzeba poznać wszystkie istotne szczegóły, bo tych parę zdań to za mało. Jeżeli to faktycznie było teraz wytrucie pszczół - to właściciel-pszczelarz powinien zabezpieczyć próbki padłych pszczół i przekazać służbom weterynaryjnym, a także zgłosić w Urzędzie Gminy i na Posterunku Policji. Pozdrawiam 'truten'
Pani 'Brigida' - no trudno z językiem angielskim rozstałem się w liceum już w roku 1948, dlatego nie czytam oryginalnych artykułów, tylko w czeskich przekładach. Pozdrawiam 'truten'
Szanowni Dyskutanci na temat padnięcia pszczół w Żmiącej ! Pszczelarstwem amatorsko i z zamiłowania zajmuję się już ponad 45 lat, więc jakąś tam wiedzę praktyczną też mam. Znają mnie też bywalcy Pszczelarskiego Klubu Dyskusyjnego przy KZP N.Sącz.Nie mam zamiaru toczyć tu polemiki. Wszystkie dotąd wymienione w literaturze powody padania pszczół są mi znane. Wchodzę na polskie fora pszczelarskie, czeskie, słowackie, rosyjskie, ukraińskie i jak trzeba to i niemieckie, czy inne via Google.Ponadto oprócz literatury krajowej prenumeruję czeskie czasopisma. Na polskich forach wiele dotąd napisałem, /cca 3000 postów/, na tych sąsiadów w sumie z cca 200 postów. Za duży wkład w udzielaniu porad na polskich stronach 'www' dostałem w roku 2008 pamiątkową tablicę 'Deus in minimis maximus'. Kto wówczas uczestniczył na 'Biesiadzie u Sądeckiego Bartnika w Stróżach - to wie o kim mowa. Pani 'Robaczek' - no trudno, ja nie szukam żadnych zaczepek, wiem jaki obowiązuje język na forach a gdy uczestnicy będą dokuczać - no problem - zamilknę na dobre, szkoda mego cennego zdrowia. Prosiłbym tego poszkodowanego Pszczelarza o kontakt ze mną na PW. Pozdrawiam 'truten'
Piszę tu po raz pierwszy. Jestem doświadczonym pszczelarzem. Padnięcie pszczół w Żmiącej - to prawdopodobnie nie wina zastosowanych oprysków. Duża ilość padłych pszczół to problem jakieś choroby. Nie podaje się, czy pszczoły padły teraz na skutek oprysku, czy juz wcześniej rodzina/rodziny osłabły. Czekam na bardziej szczegółowe doniesienie. Co do telefonii komórkowej - już dość dawno doniesiono, że telefonia komórkowa nie ma żadnego wpływu na rodziny pszczele, to są 'kaczki dziennikarskie'. Na te tematy możemy szerzej dyskutować w miarę mojego wolnego czasu. Zainteresowanym mogę szczegółowo podać informację na PW. Pozdrawiam 'truten'
- poprzednia<
- 1
- 2
- 3
- następna>