Nadmienić należy że Urząd Gminy w Łukowicy stanął na wysokości zadania i lodowisko jak co roku przygotował.

Nowak11,z tymi koszami na śmieci przy Limanowskich ulicach jest faktyczny problem. Poprostu ich nie ma. Dlaczego to tak jest,to nie wiem.

W okolicach ronda na ul Z.Augusta największy problem stwarza myjnia. Pojazdy wyjeżdżające z myjni wyciągają wodę za kołami,która przy ujemnej temperaturze zamarza.

Jest zima to musii być ślisko...Chcąc mieć szybką kolej,markety,trzeba jednak zacisnąć zęby i uzbroić się w cierpliwość. Przy tak dużej i rozciągniętej inwestycji,na ten moment wcale nie wygląda to tak źle. Wygląda to jakby tylko roszczeniowcy i potomki Ormowców wykazywali swoją nadaktywność...

Mikos,ręce opadają po przeczytaniu Twoich komentarzy.

Wstyd! Limanowa na każdym kroku udowadnia swoje zacofanie.Kilka lat temu, jak na ekrany wchodził film "Kler" to tylko miasta Limanowa i Pułtusk nie zezwoliły na emisję w swoich kinach.

Następnym krokiem będzie ucieczka na Węgry czy może od razu na Białoruś?

Patrząc na diecezję Sosnowiecką to jawi się ona jako Sodoma i Gomora.Jaki to przykład dają księża z Jego diecezji?

Brak sprzeciwu oczywiście że był,ale tylko ze strony przełożonych tego kapłana zboczeńca. Wiedząc o tych potwornych rzeczach które wyczyniał nie zgłaszali na policję tylko tak jakby w nagrodę przenosili na inne łowiska.

*Wyrachowanym- poprzednicy b.Jeża którzy przenosili na inne parafie,byli funkcjonariuszami kościoła katolickiego.

To "były ksiądz " jak to ten prawnik wyraźnie zaznaczył. W statystach skazanych za przestępstwa se.ksu.alne ten zwyrol nie będzie już występował jako ksiądz tylko bezrobotny. Zaniży statystyki...

Czy można domagać się odrobiny empatii z instytucji która na każdym kroku się nią manifestuje i poucza ?

"Brak stanowczego sprzeciwu" wypowiadającego te słowa można posądzać o brak sumienia. Czy jeżeli złodziej przyjdzie w nocy kiedy właściciel śpi i dokona kradzieży to według b. Jeża nie doszło do kradzieży bo właściciel skradzionych rzeczy spał nie wyrażał sprzeciwu?

Adwokat mocno mija się z prawdą,bo wedle ustaleń Państwowej komisji ds przeciwdziałania pe do filii największą grupą zawodową dopuszczającą się tych przestępstw są właśnie księża- nie jest ciężko sprawdzić w internecie, każdy może wpisać taką frazę i wyczyta- kieruję te słowa do tych zaczadzonych kadzidłem.

A jeżeli już zboczeniec szedł do więzienia to wcześniej był pozbawiony prawa do wykonywania zawodu i już nie był wielebnym,tylko bezrobotnym.

Wystarczy spojrzeć na sprawę ks Dymera. Przez 25 lat procesu kanonicznego nie doszło do skazania sprawcy,do jego śmierci.

Tylko 3 na 877 skazanych? To proste,bo księża zawsze mieli nietykalność,niezależnie kto był u władzy

Jak bardzo trzeba być wyrachowanym aby nie poczuwać się do winy,nawet gdy się przez lata przenosiło sprawcę na coraz to nowe łowiska?

Dlaczego redaktory z Limanowa in ukrywacie moje komentarze? Czy tylko pozytywnie można pisać o pedo filach?

I przy okazji gorąco polecam książkę pt. "Skandaliści w sutannach" autorstwa Stanisława Obirka (były jezuita,obecnie wykładowca akademicki i Artura Nowaka (prawnik i publicysta). Jest tam jasno przedstawione,które parafie to kuwejty w slangu biskupów.