nie żeby się 'dozbroił'w lesie tylko żeby coś upolować, a ze się nie udało w lesie no to upolował sąsiada za domem.

widzę ze was to bawi,zobaczymy jak wychowacie swoje dzieci?????

crusader jak mi całkiem odwali palma to będę chodził na nogach po nocnej zmianie z Limanowej do domu,narazie ma auto,nie po to żeby stało przy domu tylko po to żeby nim jeździć.pozdro.

małe sprostowanko co do zaistniałej dziś rano kilka minut po godzinie 6-ej kolizji w Pisarzowej,jeśli już to nikt się z nikim nie zderzył możne to tak wyglądało sam brałem udział w całym tym zamieszaniu.dzięki opieszałości pana S.......a,brawa dla niego,gdyż to on dba o utrzymanie tego odcinka drogi nie można było ustać na nogach a co dopiero poruszać się pojazdem po prostu lodowisko,ażeby było śmieszniej to dzięki niemu Audi A4 uderzyło lekko w prawe tylne kolo lezącego w rowie VW Polo gdyż pan S.jadać od dołu piaskarka(kiedy Opel i VW leżało już w rowie)wykazał się taka inteligencja ze zajechl drogę jadącej z góry w kier.Męciny Audicy i kierowca miał wyjście uderzyc w Polo lub spotkać się czołowo z piaskarka.jeszcze raz BRAWA dla pana S.biedaczysko zima go zaskoczyła.ŻENADA!!!!!!!aha nikomu nic się nie stolo(dzięki Bogu).

Widzisz 'wojtek' gdbys pojeździł troszkę po Europie to byś wiedział ze takie prace wykonuje się w NOCY,kiedy natężenie ruchu jest minimalne.

i dziwić się ze jest tyle wypadków,jak prawko jest za przysłowiowe 'masło'.

to pewnie było 60 razy 2.przy normalnej prędkości to chłopak by przeżył,a dach tej audicy wygląda jak by spadł na niego 50-cio kilowy worek z cementem.wniosek jest prosty uderzenie było potężne.

oni są wogole nie tykali,my możemy na tych nierobów pracować a oni siedzą i się śmieją przy stoliku.co dziennie to widzę jak wracam z pracy.nasza polityka i rząd.