Dobranoc Dzedaju.

Nie bądź niemiły. Przecież grzecznie się witam z Tobą rano, a wieczorem żegnam.

Dzień dobry Panie Dzedaju.

Dobranoc Panie Dzedaju.

Dobry wieczór Panie Dzedaju.

W ustach dżentelmena takie słowa? Mój ty tygrysku i maskotko portalu panuj nad emocjami.

Nic nie twierdzę. Nie muszę. Ty sobie sam tworzysz pytania, wysnute z chorej wyobraźni i sam je komentujesz. Fajny jesteś. Czasami cię nawet lubię maskotko forum LimanowaIn.

No nie zrozumiałeś dzedaj, ale to mnie akurat nie dziwi.

Ty nie wiesz jakie mam schorzenia? Zawiodłeś mnie.

Jakie tabletki polecasz?

Dzień dobry, przepraszam, dziękuję, agugu.

Skoro rozumiesz tylko te slowa, to proszę dzedaju: agugu.

A ty na siłę chcesz zostać moim niedoścignionym mentorem? Postaraj się bardziej. To, co wystarczy w wariatkowie, jest niewystarczające w normalnym świecie.

Nie pisze z ludźmi. Piszę z dzedajem, który mając kosmiczne usposobienie nie rozumie prostych przekazów człowieka. Nie męcz się chłopaku, bo przestajesz stanowić atrakcję. Najlepszy kabaret wielokrotnie słuchany i oglądany w końcu staje się nudny. Rozumiesz to kosmito?

Naprawdę dzedaj nie pomogę ci i wątpię, że ktokolwiek ci pomoże. Tyle czasu się znamy i uwierz mi, że z tobą jest co raz gorzej. Smutne, ale wiem, że do ciebie taka wiadomość nie dotrze. Musiałabyś być zdrowy, aby dotarła.

Jesteś bardzo chory i mogę tylko powiedzieć, że to nie moja specjalizacja, więc nie potrafię ci pomóc. Zdrowia życzę dzedaj.

To miłe, że potrafisz się śmiać sam z siebie. Przypominam, że zacytowałem twoje słowa. Masz jakieś argumenty?

To napisał idiota, która cały czas za mną łazi, chociaż twierdzi, że jestem dnem i nie chce ze mną żadnego kontaktu. Idiota do kwadratu, do entej. Powtarzasz się już do znudzenia i piszesz to samo. Człowieku, poproś sąsiada, żeby ci coś nowego wymyślił poza tym ściekiem, rynsztokiem, który jest całościową wizytówką twojej wątpliwej osoby. Ludzie plują na ciebie na ulicy. A tfu, ty kasztanie. Obyś sczezł w czeluściach Tartaru, rzucam na ciebie klątwę, szatanie. Dzedaj pamięć zawodzi? Coś dodać?

I ciągle zmieniaj nicki, to więcej głupków złapie się na twoje sztuczki. Weź się za normalną robotę.

Myślę, że osiągnąłeś swój cel, wrzucając link do strony firmy, która ci płaci. Postaraj się bardziej, bo to słabe jest.