wiem ze to obecnie nie polityczne jednakze bym widział jeszcze flage austriacka i nawet chorwacka (ofensywe Rosyjska na froncie karpackim przelamał niejaki Svetozar Boroević von Bojna , zwany potem Lwem z Isonzo) ; prawdziwa bitwa narodów w naszych Karpatach. i nie zapomnijcie oddac tez honorów pokonanym.

Po pierwsze akcja OBW wg mnie jest bardzo wartosciowa bo zacheca do ruchu i uczy docenic swoja małą ojczyzne , to jest okolice miejsca w którym sie mieszka, nie wylewajmy dziecka z kąpielą. Po drugie za @belinda zabrakło edukacji i przypomnienia , ze miejsce lubimy tez poprzez to ze zostawiamy go takim jak zastalismy , tez z szacunku dla siebie i dla innych, bez smieci , hałasu i sladów quadów czy terenówek (plaga na Cwilinie czy Jasieniu) - trzeba o tym mówic w czasie wycieczek, w czasie mszy ( w koncu medyrtacje sw Franciszka dotyczyły duchowsci w przyrodzie......, moze by tak nawiazac w kazaniu, ale chyba płonne nadzieje) Z rezerwatu krajobrazu w UK pamietam taki napis: -'pozostaw po sobie jedynie slady stóp, jedyne co wez to wspomnienia'- czego nam wszytkim zycze....

gosciu z http://polskaniepodlegla.pl/ - obiektywnosc do bólu-:)

jesli KK bedzie miał wolna reke to pozostanie za prenascie lat najac sie do pracy na polu u plebana, panszczyzna dla ksiedza nie hanbi a w Małopolsce ma duze tradycje

dodac jeszcze obowiazek puszczania jakichs kursów w weekendy, jak nie masz samochodu to umarłes w Limanowskim w butach......

ciekawie zrobi sie przy sprzedazy siedlisk typu 0,5ha Vklasa + rozlatujacy sie dom.

rotmistrz, ciezkie czasy były, takie czasy nadchodza na ziemi spalonej wojna , wtedy nie wiesz kto jest kto i od kogo zginiesz, a sie jest młodym i chce sie zyc i kochac bo przeciez juz wojna przeszła... choc tak naprawde to jeszcze jest ta wojna tylko po co ? Uwazam ze akurat Popiól i Diament ma z historia az za duzo wspólnego, tylko ze ta historia to ludzkie emocje a nie pozłacane pomniki nieskazitelnych herosów (których tak naprawde nigdzie poza mitami i radzieckimi filmami o pieknych ofensywach , nie ma, popatrz na Cienka Czerwoną Linię, popatrz na Ivo Jime,) tez duzo wspólnego z emocjami i przezyciami ludzi którzy wyszli z piekła Powstania Warszawskiego i dalej zabijają tylko coraz bardziej nie wiedza po co , bo to nic nie zmieni, a zyc sie chce. PS: nie wiem po co mówisz o 4 Pancernych o których akurat nie wspomniałe (choc jak na czasy komuny rozwazania o tym ze Janek jest nagle na sybirze i szuka ojca, Polskiego oficera, to byl wtedy maks o czy mozna bylo powiedziec, za Katyn i opowisci o zesłaniach Polaków z kresów były kratki... - teraz odwaga staniała do bólu , bólu kibica) . Biegajmy z refleksja...

przed biegiem rekomenduje ogladniecie filmu 'Poipiół i Diament', bedzie mnioej cukierkowo ale bardziej prawdziwie

@Arwen szczujesz, taka Twoja karma....

@erik, za brak zniewolenia przez UE wszyscy pewnie chetnie oddadza doplaty za hektar.

piekne! z Cwilina tez jest super, dzieki za te zdjecia

Może dożyje czasu gdy w jednym miejscu znajde wszystkie aktualne rozkłady jazdy busów w powiecie, nie bede musiał latac z przystanku na przystanek w poszukiwaniu łaskawców gdy chcę sie przesiąść... A jeśli uda się jeszcze znaleźć jakieś busy jeżdżące lokalnie po powiecie w niedzielę..... no nie takiego raju tu nie będzie -:) Nie wiem czemu to możliwe jest w Czechach i na Słowacji a u nas zależy od widzimisię jaśniepanów bursiarzy - w końcu jeżdżą dla pasażerów i koncesja jest na przewóz osób a nie kartofli czekających w kopcach. Stad podporządkowanie sie wyznaczonym miejscom i dostępność rozkładów jazdy a także zapewnienie określonego taktu (częstotliwości kursów) powinno być moim zdaniem wymogiem do uzyskania koncesji.

NIeszczęsne linie ciągłe występują na krajówkach w całym kraju. Nadmiar ich stosowania w miejscach o doskonałej widocznosci nasuwa wniosek ze sa po prostu rysowane w nadziei, ze maksymalne ograniczenie wyprzedzania bedacego jednym z najniebezpieczniejszych manewrów zmniejszy kliczbe wypadków. No niestety tak nie działa i prowadzi do coraz czestszego wyprzedzania na linii ciaglej, w koncu tez i tam gdzie jest naprawde niebezpiecznie i linia ciagła pilnuje zycia (choc np w UK linie ciagle sa wyjatkiem a ocene czy mozna wyprzedzac np na łuku wyraznie pozostawia sie zdrowemu rozsadkowi kierowcy którzy jakos dziwnie mało tam gina) Przeregulowanie po prostu prowadzi do spontanicznej deregulacji. troche jak z prohibicją -:)

Wspomniał kandydat cóś o SKOKach może?

Zaczyna mnie szlag trafiać. Korzystam z komunikacji (auto)busowej w powiecie a takze powiatu z Krakowem nieregularnie. Konia z rzedem temu kto w jednym miejscu znajdzie rozklady jazdy koncesjonowanych przewozników, bo na przystankach ich rzecz jasna nie ma, w necie czesc jest czesci nie ma i to wróznych miejscach (chwala tym z reszta którzy go zamieszczaja w ogóle). Konia z rzedem temu kto zorientuje sie w zmianach swiatecznych itp. No i konia z rzedem kto bedzie chcial (poza malymi wyjatkami) skorzystac z busów w dni wolne od pracy, gdy wiekszosci nie oplaca sie jezdzic. To jest bałagan i samowolka. Masz koncesje? Stosuj sie do zasad, nie chcesz mozesz zawsze wozic kartofle. Reszta jest po prostu sobiepanstwem jasniewielmoznych busiarzy. Sprawe da sie załatwic, wystarczy pojechac za południowa granice, szczególnie polecam Czechy, gdzie samochód mozna zostawic w domu, wypic piwo u znajomych i wrócic komunikacja nawet w niedziele a to ze kierowca doradza jak najtaniej i najszybciej dostac sie z punku A do B jest standardem. I nie pisze o aglomeracjach tylko o małych wsuiach i miasteczkach.

wzruszaja mnie komentarze w rodzaju: okradli Cie? nie bede cie zalował bo sam sobie w zasadzie jestes winien. (no a pozatym na biednego pewnie nie trafiło). Niemcy maja na to okreslenie: schadenfreude. Nie zauwazylem by kradziez wywolala jakies inne oburzenie...

no nareszcie, pare razy musialem tam zwiewac do rowu przed rozpedzonym tirem.....

@filutek, żartujesz, kara boża jest tylko za antykncepcje i in vitro-:)

generalnie kazdy dzien ma swoje wady. niech jezdza na zdrowie i niech sie dzieje cos poza najłatwiejszym, czyli narzekaniem na zycie-:)

dołączam sie do @Mr4 z pytaniem o projekty, jakies VeloDunajec i VeloRaba jest w maps.google ale czy to te właśnie. Inicjatywe popieram jak najbardziej. Czekam by realizacja nie skonczyła sie tak jak słynnej drogi wałami Wisły z Małopolski nad morze. Jesli beda na niniejsze dotacje EU to przynajmniej jest szansa ze sprawdza czy trasa to nie jedynie dodatkowe , ledwo widoczne oznaczenia na ruchliwych drogach asfaltowych.