marcus
Wpisy na forum: 45
Jeżeli mi mechanik mówi, że regeneracja rozrusznika może mnie kosztować 100 zł lub 140 zł na częściach Bosch to mimo, że większa cena zgodzę się na 2 wariant - dlaczego? bo będę miał z tym rozrusznikiem spokój. Ja cenię takich mechaników, którzy podają kilka opcji, uczciwie doradzą. Za jakość się płaci.
Aby dostać się do mechanika często trzeba się umawiać jak na audiencję do Watykanu:) Jeśli przykładowo na naprawie mogą niewiele zarobić (jakaś prosta usterka), to odwlekają termin jak się da. Jeśli zajmujesz się elektryką i elektroniką, to powinieneś mieć mnóstwo klientów, bo tych fachowców jest mało. Z moich obserwacji wynika że solidni mechanicy są obstawieni samochodami cały czas, jeśli nie "zdzierają" z ludzi to większość się godzi, żeby zostawić samochód i poczekać trochę, niż jechać, zrobić od razu, ale nie mieć na paliwo do domu. Taki "twardy biznes" jakim jest naprawa samochodów jest dobrze odbierany przy przyznawaniu dotacji na firmę, gdybyś jeszcze zadeklarował że zatrudnisz choć jedną osobę, to kasa jest Twoja i możesz za nią kupić sprzęt i przystosować pomieszczenia.
@MalaMi33 niestety, ale region w którym mieszkamy ma bardzo wysoką stopę bezrobocia, rozwija się marnie, niewiele dużych firm potrzebujących pracowników. Nie zgadzam się, że większość osób uważa, że prace powinno zagwarantować państwo, ja do tej pory pracowałem w czterech firmach tylko jedno miejsce pracy znalazłem przez PUP. Dla mnie najgorsze jest to, że już nawet na popularnych portalach z ofertami pracy poleca się jej poszukiwanie przez znajomości, jako najskuteczniejszą metodę. Pracodawcy poszukują wykwalifikowanych pracowników z doświadczeniem i tu dla młodych ludzi droga się zamyka nawet do nisko płatnych stanowisk. Można jechać za granicę - tylko połowa ofert pracy to oszustwo i znów pada magiczne słowo "znajomości". Powodzenia w szukaniu pracy
U mnie często po burzy jest problem z telewizja cyfrową, pojawia się komunikat: WYBRANY PROGRAM JEST NIEDOSTROJONY. Najczęściej pomaga ponowne wyszukanie kanałów (zajmuje 2 minuty). Każdy nowy telewizor powinien mieć funkcję automatyczne strojenie cyfrowe - proponuje spróbować poszukać w menu ustawienia i tam powinno być to wyszukiwanie.
Zależy jaka nawigacja - ja sobie sam odblokowałem, na podstawie informacji z Internetu. Używałem Automapy i Igo Do GPS Manta: potrzebny jest czytnik SD, 1. na karcie SD tworzy się folder explorer.exe, 2. mapkę wgrywa się na kartę SD do wcześniej wspomnianego folderu 3. Wkłada się kartę do nawigacji i uruchamia - działa wgrana mapa. 4. Po wyjęciu karty SD działa mapa fabryczna, tak więc nie jest tu potrzebny "twardy reset" Wszystko zależy od producenta nawigacji:)
I przy kościele i przy gimnazjum nr 1 są miejsca parkingowe, ale nie orientuje się jak to jest uregulowane, tych miejsc jest dosyć mało. Na Konarskiego jak skręcisz w lewo z ul długosza to staje się przodem w stronę Plant po skosie, po jednej stronie ulicy, wchodzi około 30 samochodów (może więcej) i o 17 to nie powinno być problemu. Gdybyś wjechał w Konarskiego i okazało się, że nie ma jednak miejsca, to jak wyjedziesz na Jagiellońską (bo jest nakaz skrętu w lewo z Konarskiego to pojedziesz prosto 200 m i po lewej stronie ulicy masz miejsca parkingowe pod Prokuraturą Okręgową, tam też są parkomaty. Na parkomacie będzie pisało od której godziny jest za darmo, wiec sprawdzisz i będziesz pewnie wiedział.
Proponuję zostawić samochód na ulicy Konarskiego - to jest parking naprzeciw budynku Sokoła, obok kościoła św. Kazimierza, zaraz obok plant. Parking od godziny 16 darmowy, przed 16 trzeba opłacić parkomat (1 zł za godzinę). Dojazd: Na skrzyżowaniu pod zamkiem w prawo, do rynku, prosto w ulice Dunajewskiego, pod budynkiem policji w lewo. ulicą Wąsowiczów, dojeżdżasz do ul. Jagiellońskiej - MUSISZ OBJECHAĆ Planty DOOKOŁA, bo w ul Konarskiego można wjechać tylko od strony ulicy Długosza. Nie wiem jak wygląda parkowanie pod samym kinem, bo ciągle coś tam zmieniają i remontują - można spróbować wjechać:)
Oby się nie okazało, że z samochodu psa wysadzili i pojechali na wakacje.
Od jakiegoś czasu, gdy czytam artykuły na sądeckim forum w komentarzach mocno obrywa się kierowcom z powiatu limanowskiego czyli jeżdżącym na KLI. Jesteśmy winni za korki w mieście, wypadki, utrudnienia w ruchu, brak kultury jazdy i ogólnie całe zło jakie zdarza się w sądeckiej komunikacji drogowej. Jak myślicie skąd się biorą te ciągłe pretensje? Czy rzeczywiście kierowcy z Limanowej i okolic nie potrafią jeździć po Nowym Sączu. Temat może dla niektórych błahy ale mnie osobiście coraz bardziej wkurza bo widzę często jak kierowca włączający się do ruchu na rejestracji KN wjeżdża, a jadącego za nim KLI już wpuścić nie chcą. W Limanowej raczej nie zwraca się uwagi na rejestracje w takich sytuacjach - przynajmniej ja tego nie zauważyłem.
Ja kupowałem w Apisie - składali mi zestaw taki jaki chciałem, bo przykładowo nie każdy potrzebuje komputer do gier. oczywiście do tego płytki ze sterownikami w razie awarii. Dwa lata już wszystko śmiga więc mogę ten sklep polecić.
A ja polecam jeszcze inne opcje, żeby nie iść w dwie strony. 1. Z Męciny lub Kłodnego (dojeżdżasz busami Mirobus lub Wójcik z Sowlin) szlakiem żółtym przez miejscowość Skrzętla (obok kaplicy) można sobie wyjść na Jaworz i stamtąd w stronę Limanowej szlakiem niebieskim przez Sałasz itd. 2. Druga opcja - jedziesz do Sącza (Maxbus, Mirobus) na dworcu MPK wsiadasz w bus Skrzetla - Rojówka (można podjechać busem z Nowego Sącza aż na parking do kaplicy w Skrzętli). Jesteś na niebieskim szlaku do Jaworza 40 minut marszu i wędrujesz do Limanowej. 3. trzecia opcja jedziesz z Limanowej do Męciny - Miczaki (Mirobus lub Wójcik z Sowlin jadą), idziesz obok kamieniołomu na Jaworz (wąska droga asfaltowa nad kamieniołom) i znów z Jaworza niebieski szlak.:) 4. Załatwić samochód z kierowcą i podjechać do Kłodnego, dojazd asfaltem jest do samej granicy lasu, gdzie prowadzi szlak żółty - nad szkołą podstawową w lewo maksymalnie, około kilometra prosto i obok takiej szarej tablicy ogłoszeń w górę w prawo do końca asfaltu. W PRZYPADKU DOJEŻDŻANIA BUSAMI SĄ ROZKŁADY NA PRZYSTANKACH W LIMANOWEJ, JEST STRONA INTERNETOWA FIRMY MIROBUS WIĘC MOŻNA ZAPLANOWAĆ DOJAZD. w razie pytań szegóły na prv. Pozdrawiam i udanej wycieczki życzę:)
nati, według mnie nie musisz jechać do Krakowa. W Nowym Sączu na ul. Kochanowskiego (druga przecznica w lewo z ul. lwowskiej) jest przychodnia stomatologiczna którą prowadzi Pan Piotr Fortuna. Ja miałem dwie ósemki rosnące prostopadle do innych zębów, były mało widoczne więc trzeba je było wycinać chirurgicznie (po kawałku ). Pierwszy ząb usuwałem w Krakowie, co trwało 45 minut i byłem ledwie żywy po tym zabiegu, a później przecież trzeba wrócić do domu, więc podróż jest koszmarna. Drugi ząb (taki sam) był usuwany w Nowym Sączu - czas 20 minut, miło i sympatycznie, samo wyrywanie bezbolesne, natomiast kolejne dni to wiadomo, trzeba pocierpieć.
Radze się dobrze zorientować w rynku pracy i zapotrzebowaniu na określone zawody w przyszłości, a dopiero później decydować o wyborze kierunku studiów.
Mari - akurat posiadam kocioł gazowy de dietrich dwu funkcyjny i wiem dokładnie ja wygląda i ile kosztuje jego eksploatacja - przegląd gwarancyjny coroczny kosztuje 180 zł. oczywiście za 100 zł może ktoś do niego przyjdzie, ale jeśli nie jest autoryzowanym serwisantem to w razie awarii GWARANCJA NIE OBOWIĄZUJE !!! 1 telefon? zależy jaki jest kocioł i gdzie najbliższy serwis, bo jak np w Tarnowie, a tak bywa, to raczej na 1 telefonie się nie kończy. Kominek? znam wiele osób, które sobie chwalą takie źródło ciepła, trzeba popracować przy przygotowaniu opału, wiele razy przygotowywałem drewno kominkowe i uwierz mi, są gorsze i cięższe prace :) Poczytaj ogłoszenia - drewno kominkowe z transportem do domu około 190 zł za kubik:). Używałem kotła węglowego z automatycznym miarkownikiem ciągu, radził sobie dobrze i na duży dom średnio ocieplony to wybrałbym piec węglowy. Wszystko zależy od tego jak ocieplony i szczelny jest dom . :)
Warto się zastanowić gdyż producenci oferują mnóstwo rozwiązań. Piec gazowy: - wygodny, elektronika steruje temperaturą, gaz jednak nie jest wcale taki tani i przy mrozach rachunki są wysokie. Czy przy kotle gazowym nie ma żadnej pracy? - otóż jest, trzeba wykonywać przeglądy gwarancyjne, które w zależności od rodzaju kotła corocznie pochłoną kilkaset złotych - kocioł węglowy - trzeba w nim palić, składować gdzieś węgiel, ale tak jak napisał Bzurys węgiel wyjdzie raczej taniej. Trzecia alternatywa: można założyć solary, które będą grzać ciepła wodę - wówczas kocioł gazowy nie pobiera energii od maja do września. Zależy ile chcesz wydać pieniędzy. Jeśli masz dostęp do taniego drewna, lub własny las to również warto rozważyć kominek z płaszczem wodnym w konfiguracji z kotłem gazowym. Podstawowa kwestia czy dom jest ocieplony i szczelny.
Wieża widokowa na górze Jaworz w Męcinie.
Nie wiem czy w Limanowej jest tego typu firma, natomiast jeśli masz ochotę można podjechać do Podegrodzia lub Nowego Sącza. Strona tej firmy: http://www.krysztal.pl/ Bardzo duży wybór również na wymiar.
Polska - Grecja 2 - 0 Polska - Rosja 1 - 1 Polska - Czechy 2 - 1
Z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że sprawa zaczyna Cię przerastać - chcesz pracować, wywiązywać się ze swoich zadań ale atmosfera staje się trudna do wytrzymania, nie potrafisz już dostrzegać pozytywnych stron tej pracy, bo te negatywne przeważają. Proponuję na poważnie zacząć poszukiwać innej pracy, tzn. umawiać się na rozmowy, sprawdzać ogłoszenia, nikt nie musi o tym wiedzieć, że chcesz zmienić pracę, natomiast może akurat uda się znaleźć jakieś lepsze zajęcie. Nie musisz od razu się zwalniać, palić za sobą wszystkich mostów, ale rozglądaj się uważnie za nowymi możliwościami i nastaw się na to, że już niedługo odejdziesz z tej firmy. Jeżeli zachowasz termin wypowiedzenia, to nie widzę powodu, żeby pracodawca próbował uniemożliwić Ci podjęcie pracy w innej firmie.
Zależy na jakiej powierzchni chcesz użyć rozpuszczalnika - jeżeli powierzchnia ma zostać nienaruszona, to denaturat bezbarwny - dobrze sobie radzi, tylko trochę to czasu zajmuje. Dużo bardziej skuteczne ale i bardzo agresywne jest nitro. Co do IPA to chyba jakiś internetowy sklep chemiczny, bo w Limanowej nie wiem czy coś takiego można kupić.