lukasz90
Komentarze do artykułów: 110
Bo ja wiem... Znam pełno ludzi, którzy świetnie maturę zdali bez korepetycji. Sam potrzebowałem tylko z fizyki, z matematyki to mnie przygotowali w szkole (obie na poziomie rozszerzonym). BTW ludzie z ekonoma też na pewno chodzą na korepetycje, a podobno nie ma tam słabszych uczniów, więc jest to kwestia też przygotowania przez nauczycieli tych szkół ucznia do matury.
Gratulacje dla chóru. Też myśle, ze nazywanie Canticum 'wyjcami' jest obraźliwe, ale tak samo jak pisanie, że chór chłopięcy na przeglądy, festiwale WOGULE (WTF?) nie jeździ, tymbardziej pisanie, że nie ma z czym się pokazać. Bo mają z czym, ostatnio przecież nagrali płytę - materiał sam się nie nagrał. Niedługo im się szykuje kolejny wyjazd do Niemiec do Wathlingen. Zycze powodzenia. Jezeli ktos ma wątpliwości co do wyjazdów to przypomnę: http://limanowa.in/wydarzenia/news,2218.html A chórowi mieszanemu jeszcze raz gratuluje sukcesu.
@muzyk Jest wielu wirtuozów, którzy szkoły muzycznej nie skończyli, a jednak można ich spokojnie przyrównać do absolwentów najlepszych akademii muzycznych na świecie.
Jednak jakieś podstawy teorii muzyki są przydatne, nawet w byciu kreatywnym. Ludzie po muzycznej (nawet po Ist.) mają troszke większe pojęcie i obycie w temacie. Bo muzyków-amatorów, ktorzy nauczą się jakichkolwiek podstaw teorii jest jak na lekarstwo. @HiKrush Szkoła muzyczna to nie tylko wystudiowane ruchy. Ja jestem zwolennikiem szkoły muzycznej Ist. - potem kontynuować naukę samemu.
Pisze się 'thrash' a nie 'trash':)
'Catch 33' to skumałem po kilkudziesięciu przesłuchaniach:D A to czaisz?:D http://www.youtube.com/watch?v=ryYWG3h28ms Nowy album w marcu;-)
Nie, nie pisałem tekstów. W pisarza, poete nie miałem czasu się bawić, tudzież dobry w tym nie jestem. Dla mnie czytanie tekstów jest już katorgą - być może ich nie rozumiem, nie czaje przesłania. Ale tak samo większa część ludzi nie rozumie free jazzu Colemana, dodekafonii Schoenberga czy polirytmii w muzyce Meshuggah.
Niestety większość tekstów, z którymi miałem styczność nie bawawła, nie śmieszala, nie wzruszała, nie zmuszała do myślenia tylko wprowadzała w stan zażenowania. I to był jeden z powodów dla których sobie odpuściłem zabawę z tekstem. No chyba, że słucham Nagły Atak Spawacza, Kaliber 44, Paktofonika - to tu zupełnie inna bajka jest.
Mniej więcej 90% tekstów w kazdym gatunku muzyki to dno. Oczywiście jest pare tekstów które przypadły mi do gustu, ale generalnie za poezją nigdy nie przepadalem, dlatego nie interesuje mnie to co kto ma do powiedzenia, jakie smuty wylewa itp.
Ale z metalowcami jest przecież na podobe. I z każdą inną subkulturą też tak jest. Ja nie mam z tym problemu, ponieważ warstwie lirycznej nigdy nie poświęcałem uwagi. Zawsze skupiam się na tym co muzycy grają. A że w przykładowym death metalu ciężko zrozumieć ze słuchu co ma do powiedzenia podmiot liryczny, to nie mam pojęcia o czym oni tam krzyczą i mi z tym jest dobrze;-)
@miszmasz88 'każdy coś tam lubi, może sam coś stworzysz a nie będziesz od razu oceniał utworów innych wykonawców.' To jest właśnie rola słuchacza. Krytyka, oczywiście subiektywna. @ HiKrush 'Kiedyś był hip hop czysty i dobry, choć często odmienny topograficznie i merytorycznie, to jednak był hip hop. Dziś jest hip hop i to drugie' To się tyczy aktualnie prawie kazdego gatunku muzyki. W dzisiejszych czasach nawet death metal jest komercyjną muzyką, którą wypromować i sprzedać można bez trudu. Mi komercja nie przeszkadza, jeżeli wypromowała ona dobrą muzykę.
Jak dla mnie Avatar jest nudny... Stracone 2,5 h czasu. Film totalnie bez polotu
Dalej jest... Orkan niestety spadł w porównaniu do tego czasu, gdy zaczynalem LO.
Lepsze te tylko 4 miesiące na hali, niż 4 miesiące na tej niby sali gimnastycznej.
Stronka dla zalogowanych... ale może tu lepiej:) http://www.perspektywy.pl/pdfy/rankingi/2010/LicTech_Ogolnopolski/woj/malopolskie.pdf
No to macie aktualny ranking szkół w województwie i Polsce: http://www.perspektywy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2241&Itemid=673 Tylko I LO:D