Brak rzeczowych informacji, ilu nietrzeźwym kierowcom zatrzymano prawo jazdy.

Sprawę dojazdu i mostu do omawianego wyżej osiedla znam od ponad 50 lat, gdyż tam się urodziłam i wychowałam.Odkąd pamiętam,dojazd do tamtejszych domów prowadził tak,jak obecnie, od ul. M.B. Bolesnej.Jestem więc mocno zdziwiona problemami wynikającymi z kwestii własnościowych.Droga istnieje od bardzo dawna i nikt nigdy nad tym nie dyskutował (jest tam położony asfalt). Jest oczywiste, że most położony jest na terenie Regionalnego Zarządu Spółki Wodnej, a ten chyba nie ma nic przeciwko poprawie stanu mostu.Mojego przedmówcę wilki18 zapraszam na wyprawę własnym samochodem od ulicy Kościuszki do omawianego osiedla.

Transmisje mszy św. są wspaniałą sprawą. Komu przeszkadzają, niech nie ogląda. A reklamy pojawiają się wszędzie i nikt nie protestuje, przyjmuje je jako zjawisko normalne w sieci.

Chodniki są własnością miasta,gminy lub powiatu. Uważam, że właściciel posesji sąsiadującej z chodnikiem nie powinien mieć obowiązku jego odśnieżania, gdyż chodnik nie leży na jego posesji i nie jest jego własnością. Niedługo będziemy zobowiązani do odśnieżania ulic na tych samych zasadach.

W sprawie programu pragnę dodać, że przygotowywała go również Pani Nina, o której nikt nie wspomina. Gratulacje.

Popieram pomysł fotoradaru. Mieszkam tu i często mam problem z przejściem na drugą stronę ulicy. A włączenie się do ruchu samochodem graniczy z cudem. Nawierzchnia kusi do szybkiej jazdy, ale kierowcy nie znają przepisu dotyczącego prędkości dozwolonej w terenie zabudowanym. Kiedy pojawia się policja, jest wszystko ok, ale po odjeździe zaczyna się szaleństwo.

Ludzie piszcie, ale bez błędów!