czy ktoś wie jak można aplikować na stanowisko asystenta doradcy d/s doradców?

stary browar jest spoko :-)

asystent burmistrza... cóż to za funkcja? Stworzona chyba specjalnie dla zauszników

to są hece, w Wielki Tydzień, kiedy ruch największy łatać dziury... no ale może jakaś technologia nowocześniejsza, podobno ma wytrzymać cały miesiąc

Tutaj się z Tobą terorist zgadzam, każdy może obchodzić rocznicę jak chce, nie mówię żeby o niej nie wspominać, ale znowu bez przesady. Dla mnie osobiście ważniejsze są rocznice śmierci moich dziadków, niż ludzi, których w ogóle nie znałem. Dlatego uważam, że wójt podjął słuszną decyzję.

terorist przeczytaj moje posty i powiedz, w którym krytykuję sztukę lekarską

A niby jakim prawem lekarz ma odmówić mi pomocy? Ja wykonuję swoją pracę i swoje obowiązki, staram się wykonywać je dobrze, ale czasem też muszę przyjąć krytykę. Taka krytyka może dotyczyć też pracy lekarza. Nie jest to osoba nietykalna. A jego obowiązkiem jest udzielenie pomocy pacjentowi. Pisanie, że za krytykę tej pomocy może nie udzielić, jest po prostu śmieszne.

A czemu mamy jeździć daleko i jeszcze dokładać do i tak dużych wydatków, jakie zwykle związane są z chorobą? W końcu chyba nic dziwnego nie ma w tym, że większość domaga się odpowiedniego podejścia i traktowania pacjenta. To nie jest chyba tak dużo, żeby trzeba było szukać tego po innych szpitalach. W końcu po to jest szpital i lekarze żeby nieść pomoc człowiekowi i robić to w jak najlepszy sposób, a nie traktować go jak intruza zakłócającego błogi spokój. A co do TOPa, biznes może i dobry, ale działalność jak najbardziej potrzebna. Gdyby takie rzeczy nie były nagłaśniane, nie byłoby szans na żadne pozytywne zmiany, chociaż pewnie co niektórym by to odpowiadało.

A jakie tematy waszym zdaniem ma TOP poruszać? Bardzo dobrze, że zajmuje się tym, co jest w mieście problemem. Oczywiście, jak widać, co niektórzy woleliby żeby siedział cicho bo im dobrze jak jest. Czasem jednak trzeba popatrzeć na to od drugiej strony, a tutaj nie jest już tak kolorowo.

i co w związku z tym?

cóż za jednomyślność tym razem, nic tylko gratulować...oby przy zatwierdzaniu inwestycji dla miasta było tak samo

znajomi z Włoch w zeszłym tygodniu za głowy się łapali jeżdżąc ze mną po Limanowej i starając się ominąć dziury. To samo jadąc do Krakowa przez Gdów, Łapanów, w miejscach gdzie nie kładziono ostatnio nowej nawierzchni, droga przypomina szwajcarski ser

to naprawdę woła o pomstę do nieba, co się w Limanowej dzieje. Były burmistrz bezradnie rozkłada ręce... A jak sprzedaje działkę, aby na niej budować lodowisko, to nie można było tego zaznaczyć w warunkach przetargu? Gdyby inwestor, który dawał najwięcej miał inne plany, po prostu wycofałby się z przetargu... BEZRADNOŚC burmistrza Czeczótki przekracza tutaj wszelkie granice, zresztą jak cała jego kadencja.

sesja się odbyła, a o ewentualnych inwestycjach, czy remontach nadal cicho...

Ja jestem tylko ciekaw, czy jak za poprzedniego Burmistrza, będą non stop wizyty i rewizyty delegacji z zaprzyjaźnionych miast zakończone imprezami dla samorządowców. W zeszłych latach non stop było o nich słychać. Niestety zwykły mieszkaniec Limanowej nie ma z nich żadnych korzyści.

Dlatego opatrzyłem tezę pytajnikiem :-) A skoro sesja w tym tygodniu, może wypłynie coś nowego.

Dagi, terrorist, to nie krytyka, tylko stwierdzenie suchych faktów. Chodzi o to, że zaraz na początku o działaniach p. Burmistrza wiele było słychać, a ostatnio jakaś cisza zapadła w tym temacie. Czas na działanie p. Burmistrzowi się oczywiście należy, byle tylko nie skończyło się to zastojem, jak za poprzedniej kadencji.

dodam jeszcze, że absolutnie nie czuję się odpowiedzialny za pustą kasę miejską, podatki wszystkie odprowadzam zgodnie z uchwałami, więc czemu niby pusta kasa miejska to m.in. moja wina?

rozumiem cię spoon, ale w takim razie po co tyle obiecywać, skoro i tak wiadomo, że się tego nie zrobi?

zawsze jeszcze do Najwyższego można zażalenie składać... Rozumiem, że dziecko to dziecko, ale pies to też pies i pewne jego zachowania można przewidzieć i uczulić na nie dziecko, jeżeli pozwala mu się samodzielnie po obcych posesjach chodzić. Pies uwiązany na posesji właściciela to chyba odpowiednie zabezpieczenie, jakoś nie mogę wymyślić lepszego, może bunkier bez okien i drzwi?