KaKropka
Komentarze do artykułów: 475
Zastanawia mnie co jest takiego pociągającego w pracy w urzędzie, że tyle osób nie może przeboleć, że tam nie pracuje :)
Ricardo? No bez jaj!
@znany: starzik a gdzie miał/ma być ten most na potoku Mordarka?
@czesu - a może to cięcia na nauczycielach? ;) TOP zostało już ustalone wynagrodzenei burmistrza i diety radnych? z tego co pamiętam miało się to odbyć na ostatniej sesji w tamtym roku, a nigdzie nie znalazłem o tym ani słowa...
Zapewne słyszała w radiu z twarzą bądź czytała w ich dzienniku
bobi a słyszałeś kiedyś o ironii? :)
@massaro99: natomiast pan Biedroń ma tylu radnych miejskich, że z nikim nie będzie musiał wchodzić w koalicję ;)
A czy ja gdzieś napisałem że teraz odpowiadają? (w tej chwili co najwyżej nie zagłosują na nich wyborcy)Powinni odpowiadać za to co robią i za dobrze wykonaną pracę dostawać odpowiednie wynagrodzenie. Proste
Ale ten sztab ludzi ktoś musi zorganizować i nim kierować (i tutaj rola kadry zarządzającej, w poczet której można zaliczyć burmistrza lub wójta) W każdej większej firmie taka osoba (ponosząca zazwyczaj odpowiedzialność) zarabia więcej niż członkowie tego zespołu.
Kwotę ok 10k rocznie wziąłem z oświadczeń majątkowych radnych (do wglądu dla każdego na BIP) Nie jest to zawrotna kwota, ale biorąc pod uwagę poświęcony na sesje czas, wydaje mi się, że znaczna. Co do wójta, burmistrza itp - kasa się oczywiście należy odpowiednia do odpowiedzialności i efektów pracy. A jeśli chodzi o te 90zł za sesję, chyba na forum limanowa.net padło hasło, że pierwszą rzeczą, jaką zrobiła uprzednia rada było podwyższenie diety do 300 zł. Ile w tym prawdy - nie wiem.
A ja mam trochę inną propozycje. Co do wynagrodzeń burmistrzów, wójtów i starosty to w końcu jest ich praca i za nią należy im się wynagrodzenie. Jeżeli by dobrze spełniali swoje funkcje (co do starosty nie mam zastrzeżeń) to jak najbardziej mogą sobie tyle zarabiać (chociaż to kłuje w oczy zwykłych ludzi) Co innego to diety radnych. Zawsze wydawalo mi się, że tego typu funkcje powinni się pełnić społecznie. Gdy czytałem wypowiedzi już byłego radnego, że z powodu uczestnictwa w radzie traci się dzień pracy i pieniądze to zastanawiałem się dlaczego te posiedzenia nie odbywają się w dni wolne od pracy (np w soboty) Wtedy diety za udział w sesji nie miały by sensu, a praca radnych była by pracą społeczną. Można by było obniżyć wysokość diety do najniższej (odciążenie finansowe miasta) a te pieniądze przeznaczyć na jakiś charytatywny cel lub stypendium dla zdolnych, a biednych dzieci. Oczywiście to utopia – bo nie sądzę, żeby ktokolwiek zrezygnował z ok 10000 zł rocznie.
Ja sobie odpuściłem głosowanie na radnego miejskiego z powodu 'kompetentnych' kandydatów na moim osiedlu. To info jest tylko z jednej komisji z muzeum, a na ostateczne wyniki składają się chyba z obu. Na ZA Kulmenizm wiecznie żywy.
Głosowałeś to masz:) Nadzieja w drugiej komisji.
w muzeum, w komisji 3 Wroński/Grosicka/Juszkiewicz (tak powiedział Pelson ;)
Jest możliwość wstawienia do tego działu własnego przepisu?
O ile dobrze pamiętam, radny Sowa był jednym z głównych orędowników budowy nowej remizy OSP. Teraz jak przychodzi za nią płacić, umywa ręce (i to nie w wodzie, co do której podwyżki ceny, nie chce się przyznać jak głosował). Dla mnie to zwykła próba wybielenia się przed nadchodzącymi wyborami, i pokazania że nie ma nic wspólnego z coolmenami. Chyba, że od czasu głosowania nad budżetem obaj zmienili zdanie. Co do obecnej rady miasta, uważam że była kiepska i dobrze, że jej kadencja wreszcie się kończy. Tylko co dalej...
bombel - jasne, PO odpowiada za całe zło tego świata. Chyba jesteś na tych samych prochach so uwielbiany przez Ciebie prezes pewnej partii w trakcie kampani.
bombel - jak można było zalegalizować coś co nigdy nie było nielegalne?
I tak to nie rozwiąże problemu. Wcześniej limanowianie zaopatrywali się w innych miastach i tak pozostanie. Jak ktoś jest kretynem, że bierze takie środki, to takim kretynem już pozostanie.
Widzę na fotach, że ciekawą książkę otrzymał na pożegnanie ;)