KaKropka
Komentarze do artykułów: 482
@gabka: a wytłumaczysz mi czym się różnią obiady od kucharki z przedszkola od takich z firmy kateringowej?
Patrząc na 'napięte' plany zajęć nauczycieli, 'zatrważającą' ilość godzin pracy, 'małą' ilość dni wolnych od pracy to faktycznie, darmowe wejściówki na basen im się należą.
80% zniżki? Nie pomyliło Ci się coś? Skąd taka informacja?
Mnie praca na basenie nie interesowała, ale sposób w jaki zostało to wszystko załatwione raczej daleki jest od jakichkolwiek dobrych obyczajów. Nic dziwnego, że ludzie mają takie zdanie o 'naszych' władzach.
@mnistrzu: http://www.youtube.com/watch?v=0LCIQUJdSsQ Ci panowie wzięli sprawy w swoje ręce (po tym jak 'obrażono ich uczucia religijne') i stali się znani w całej Polsce, powodzenia, a raczej krzyż na drogę
O! Otwierają. A jak to z tymi pracownikami w końcu jest? O tym starosta milczy ;)
@Franz - chodziło mi o to, że świat się nie kończy na urzędach, jak ktoś jest dobry to znajdzie pracę poza nimi (chociaż pewnie frustrujące jest to że pracę w księgowości dostaje np. katechetka ;) ),tylko to trzeba się ruszyć, a nie siedzieć i narzekać, że pracy nie ma (zwłaszcza takiej od 7-15 i dwa kroki od domu) @Daro - nie rozumiem o co Ci chodzi...
Zastanawia mnie co jest takiego pociągającego w pracy w urzędzie, że tyle osób nie może przeboleć, że tam nie pracuje :)
Ricardo? No bez jaj!
@znany: starzik a gdzie miał/ma być ten most na potoku Mordarka?
@czesu - a może to cięcia na nauczycielach? ;) TOP zostało już ustalone wynagrodzenei burmistrza i diety radnych? z tego co pamiętam miało się to odbyć na ostatniej sesji w tamtym roku, a nigdzie nie znalazłem o tym ani słowa...
Zapewne słyszała w radiu z twarzą bądź czytała w ich dzienniku
bobi a słyszałeś kiedyś o ironii? :)
@massaro99: natomiast pan Biedroń ma tylu radnych miejskich, że z nikim nie będzie musiał wchodzić w koalicję ;)
A czy ja gdzieś napisałem że teraz odpowiadają? (w tej chwili co najwyżej nie zagłosują na nich wyborcy)Powinni odpowiadać za to co robią i za dobrze wykonaną pracę dostawać odpowiednie wynagrodzenie. Proste
Ale ten sztab ludzi ktoś musi zorganizować i nim kierować (i tutaj rola kadry zarządzającej, w poczet której można zaliczyć burmistrza lub wójta) W każdej większej firmie taka osoba (ponosząca zazwyczaj odpowiedzialność) zarabia więcej niż członkowie tego zespołu.
Kwotę ok 10k rocznie wziąłem z oświadczeń majątkowych radnych (do wglądu dla każdego na BIP) Nie jest to zawrotna kwota, ale biorąc pod uwagę poświęcony na sesje czas, wydaje mi się, że znaczna. Co do wójta, burmistrza itp - kasa się oczywiście należy odpowiednia do odpowiedzialności i efektów pracy. A jeśli chodzi o te 90zł za sesję, chyba na forum limanowa.net padło hasło, że pierwszą rzeczą, jaką zrobiła uprzednia rada było podwyższenie diety do 300 zł. Ile w tym prawdy - nie wiem.
A ja mam trochę inną propozycje. Co do wynagrodzeń burmistrzów, wójtów i starosty to w końcu jest ich praca i za nią należy im się wynagrodzenie. Jeżeli by dobrze spełniali swoje funkcje (co do starosty nie mam zastrzeżeń) to jak najbardziej mogą sobie tyle zarabiać (chociaż to kłuje w oczy zwykłych ludzi) Co innego to diety radnych. Zawsze wydawalo mi się, że tego typu funkcje powinni się pełnić społecznie. Gdy czytałem wypowiedzi już byłego radnego, że z powodu uczestnictwa w radzie traci się dzień pracy i pieniądze to zastanawiałem się dlaczego te posiedzenia nie odbywają się w dni wolne od pracy (np w soboty) Wtedy diety za udział w sesji nie miały by sensu, a praca radnych była by pracą społeczną. Można by było obniżyć wysokość diety do najniższej (odciążenie finansowe miasta) a te pieniądze przeznaczyć na jakiś charytatywny cel lub stypendium dla zdolnych, a biednych dzieci. Oczywiście to utopia – bo nie sądzę, żeby ktokolwiek zrezygnował z ok 10000 zł rocznie.
Ja sobie odpuściłem głosowanie na radnego miejskiego z powodu 'kompetentnych' kandydatów na moim osiedlu. To info jest tylko z jednej komisji z muzeum, a na ostateczne wyniki składają się chyba z obu. Na ZA Kulmenizm wiecznie żywy.
Głosowałeś to masz:) Nadzieja w drugiej komisji.