90% ulic miejskich jest w kompromitująco tragicznym stanie i jakoś nikt specjalnie się tym nie interesuje.

JAK WŁADZE ŚCIGAŁY SPRZEDAWCĘ "ŚWIECZEK" TO BYŁY ZAINSTALOWANE DWIE KAMERKI. GDY SPRAWA NABRAŁA INNEGO WYMIARU TO KAMERKI ZNIKŁY. SKANDALICZNY JEST RÓWNIEŻ TEREN GŁÓWNEGO WEJŚCIA NA CMENTARZ OD STRONY SOWLIN I KOGO TO OBCHODZI. WIDOCZNIE TAKI STAN MIASTA I JEGO NEWRALGICZNE PUNKTY ZADAWALAJĄ WŁADZE NA TYLE,ŻE NIE TRZEBA NIC Z TYM ROBIĆ. NIE DO WIARY.

Dużą winę ponoszą kierowcy, którzy nie mają "zielonego pojęcia" o jeździe przez ronda., Duża grupa kierowców przy wjeździe na puste rondo zatrzymuje się jakby tam był znak STOP ! Duża też niedouczonych kierowców nie sygnalizuje kierunkowskazem prawym zamiaru opuszczenia ronda co powoduje konieczność czekania na jego decyzję i tym samym traci sie płynność na tym skrzyżowaniu. To wina szkoleń kierowców, ale skoro juz tak jest to Policja powinna na poważnie zająć się sprawą kierowców na limanowskich rondach .

Panie trenerze piłka nożna to nie jazda figurowa na lodzie i za piękno nikt nie wynagradza. Piłka nożna polega na strzelaniu bramek, a jak się nie zdobywa bramek to się przegrywa i wylatuje do niższej klasy.

Jeżdżąc po limanowskim powiecie to widać, że bardzo dużo dróg jest remontowanych i kładzione są nowe nawierzchnie. W Limanowej ani jedna ulica nie jest remontowana, a jazda po wielu ulicach to tragedia. Podobno rząd przyznał Limanowej 30 mln zł na remont ulic. Niestety gospodarka w Limanowej pozostawia wiele do życzenia a wszystkie dotychczasowe wielomilionowe inwestycje to wielki niewypał. I co ? i nic niby radni wychwalają na każdej Sesji p. burmistrza i biją pokłony do czubków butów.

A puki co to trener Smuda jest wolny i należy Go pilnie zatrudnić do limanowskich seniorów.

Miasto pod każdym względem jest źle , bardzo źle zarządzane a winę i pełną odpowiedzialność ponoszą Panowie Radni, a nie Pan Burmistrz. Skoro ma przyzwolenie na złe inwestycje to źle działa itd.

Wygląda na to,że podzielimy l,os Orkana i Sokoła a szkoda bo zostały wybrana najlepsze wzmocnienia.

W Limanowej jest wyjątkowy "burdel" architektoniczny. Co budynek to z innej epoki i stylu. Komu tak bardzo zależy aby to niegdyś piękne miasteczko tak zeszpecić ? Jedyne co się przebija to beton i szkło no i jeszcze metalowa siatka "elewacyjna" na LDK -Ohyda !

Korki w Limanowej spowodowały zwężenia uliczek wjazdowych na skrzyżowania z ruchem okrężnym.zamiast bezkolizyjne dojazdy do skrętów "w prawo" To samo przy wyjeździe z ul. Z.Augusta. Wystarczy odblokować bezkolizyjny wyjazd w prawo i przepustowość zwiększy się dwu a nawet trzykrotnie. No ale poco w Limanowej mają być korki. Każda decyzja władz i to za wielkie mln złotych jest tragicznie chybiona i przeciw mieszkańcom.

Polszczyzna,polszczyzna kłania się bardzo nisko !!!!!

Czy coś robią czy nie to i tak codziennie tworzą się w Limanowej potężne korki no ale tak to jest jak nauczyciele projektują drogi krajowe.

Podobna sytuacja była w II lidze. Porażka za porażka i wylot.

Wszystko nowe a dojazd od ul. Piłsudskiego to TRAGEDIA . Karetki wożą chorych i bardzo chorych ludzi jak po korycie rzeki. Czy to nie skandal ?

Podobno w każdej inwestycji ostatnie słowo należy do burmistrza, który " projektował " ścieżki na rynku ograniczają przepustowość 4-ro krotnie, parking ciasny i szlaki komunikacyjne fatalne, rondo ul. JP II - Kopernika jedyne w Europie nie mówiąc o płycie rynku, budynku dworca i oczywiście rynku maślanego. I kto za to wszystko zapłaci przy /nie/rządach nauczycieli ?

Coś potwornego pod każdym względem i lokalizacyjnym i architektonicznym. Ktoś na siłę szpeci to niegdyś piękne miasteczko. Tą poczekalnię należało wybudować nad peronem na słupach nośnych i byłby budynek wielofunkcyjny, a pasażerowie widzieliby na wszystkie strony czy podjechał "ich" przewoźnik, a tak to LIPA pod każdym względem. No ale jak zwykle limanowscy biurokraci zawsze wiedzą lepiej.

Ciekawe,że przed rewitalizacją rynku jezdnia przed domami towarowymi przy opadach deszczu była nieprzejezdna, po kapitalnym remoncie za wielki miliony również jest nieprzejezdna jak to możliwe ?

Jednym słowem "pokomunistyczny beton" w głowach i inwestycjach limanowskich. Pierwszy rynek dwupoziomowy był najpiękniejszy, funkcjonalny, z dużą ilością drzew , zieleni i kwiatów. Komu to przeszkadzało. Wielkie pieniądze wydawane są na dziwne pomysły z tysiącami ton betonu, a wiele bardzo potrzebnych społeczeństwu inwestycji niestety nie ma !

Za głębokiej komuny w parku był pełnowymiarowy otwarty basen i wiele mieszkańców chętnie z niego korzystało przez całe lato. A teraz dobrodzieje zapraszają do sadzawki z wodą po kostki ?

A kiedy ostatni raz czyszczone były wloty do studzienek burzowych w Limanowej Najstarsi Limanowianie tego nie pamiętają