Odkopując wątek - @Rotmistrz1: Nie odpisuję na list @nowakowak, ponieważ nie był skierowany do mnie, tylko do Redakcji limanowa.in. Nie wywalili mnie też z roboty, bo ja tu nie pracuję, tylko sprzątam. ;) O Paproci już zapomniałem, bo to było dawno temu. W niedzielę nie zamierzam wygrać, bo to byłoby niegościnne w stosunku do Szanownych Przyjezdnych, więc poczłapię sobie rekreacyjnie. Doceń kompromis i nie prowokuj, szukając na siłę wrogów. (Jak napisał klasyk - *Szukajcie a znajdziecie*) Pzdr

No i mój upragniony finał rozegrał się w półfinale (stawiałem: złoto - Włochy, srebro - Niemcy). Jak ja tego mogłem nie przewidzieć?!? (wiedząc, że te dwie drużyny nie mają prawa spotkać się w walce o I i II miejsce)... Ale ja się tam na piłce nie znam. ;) Przypominam, że do puszek dla Dzieciaczków możemy wrzucać *co łaska* również 1 lipca w czasie biegu Limanowa Forrest. Zachęcam! :) @namoR: Jesteś wielki! Ps. Podaj na pw rozmiar koszulki.

Z racji faktu, iż na owym *sąsiednim portalu* wpisy nie są zbyt częste (nie deprecjonuję go, tylko stwierdzam fakty), wchodzę tam tylko raz na jakiś czas. Osobiście prewencyjnie zablokowałbym oba wpisy zaraz po ich ukazaniu się.

@kota: Zgodnie z obowiązującymi przepisami to autor komentarza/opinii odpowiada osobiście za opublikowany wpis, nie redakcja serwisu, na którym został on umieszczony (oficjalna opinia PKW).

@Rotmistrz1: Właścicielem portalu jest oczywiście Kuba Toporkiewicz vel TOP, ja tu tylko sprzątam - takie hobby (póki Redaktor Naczelny nie uzna, że źle to robię). Co do założenia tematu tutaj - zrobiłem to tylko dlatego, że napisaliście, iż nie do końca wiecie jak się to robi. Każdy tu może pisać na luzie, a jak się pojawi nowy wątek w wiadomej sprawie - komentować MERYTORYcznie w temacie. To chyba nie jest najgorszy kompromis? Jeśli uważacie inaczej - nie ma sprawy, wątek w każdej chwili można zamknąć. Odnośnie pytań do Redakcji - ponoć kto pyta, nie błądzi. ;) Napiszę jednak jescze raz - nie mylmy możliwości wypowiadania się każdego (w tym osoby mającej uprawnienia do *cenzurowania*, czyli mnie) z wpływaniem na opinię publiczną poprzez ową cenzurę. Pod własnymi, zapewne subiektywnymi wypowiedziami, zawsze jestem gotów podpisać się imieniem i nazwiskiem, nie zasłaniając się pozorną anonimowością w sieci.

@Rotmistrz1: Staram się usuwać posty, które w mojej ocenie kogoś obrażają (stąd czasem usuwam też swoje ;), jednak niektóre wypowiedzi czasami dotykają kogoś osobiście i taki ktoś może sam dochodzić swych praw, np. z tytułu naruszenia dóbr osobistych. Bywały tu już publiczne przeprosiny wymuszone przez sąd.

Jak nie beda chcialy bestyje jedne biec, to zawsze moga isc z kijkami. ;) Ja startuje wlasnie w konkurencji NW, a kijkow mamy pod dostatkiem, wiec zawsze mozemy uzyczyc:)

Janku, co do koszulek, to moj brat mieszka 5 minut drogi od Ciebie, wiec wysle do ktoregos z Was. :) Ps. Namow Karoline, zeby wystartowala w Forrescie. :D

@Doradco, Tobie również dobrej. @chochlik: Szczere życzenia :)

Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko pogratulować Panu Wietrzykowi wygranej i życzyć wszystkiego najlepszego w Jego rajcowaniu. :)

Chodzi o uzdrowienie kogo/czego*?

Nie miałem dzisiaj czasu, by tu pisać (m.in. przez Otwarcie Sezonu Turystycznego na Górze Paproć... Apropos (kwiatu) paproci - @Janek64: spóźnione WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! :-) Powiem wam jedno - cieszę się, że ludzie jeszcze potrafią (a przynajmniej próbują) ze sobą rozmawiać :) - wtedy osiągnięcie consensusu nie jest może pewne, ale przynajmniej możliwe. :)

Rotmistrz1: To moje zdjęcie (takie samo, ale większe jest chyba w pierwszym artykule na limanowa.in), tylko nie pisałem, jak dawno temu zrobione. Dodatkowo ja się ponoć bardzo wolno starzeję, chociaż polemizowałbym z tym stwierdzeniem, po przez ostatni rok sporo siwych włosów mi przybyło

@pinkfloyd: Myślę, że naszym Ojcom kolor jest obojętny, nam pewnie też. Problem w tym, że Ich już nie ma... Z drugiej strony - człowiek właśnie w takich okolicznościach docenia Ludzi, których nie ma już wśród nas i uświadamia sobie własne wcześniejsze błędy, na które ktoś mu w dobrej wierze zwracał uwagę... Niby musztarda po obiedzie, ale przed grobem często mówię w myślach: *Dziękuję Tato i przepraszam.*

@Rotmistrz1: kutweif jest bardzo merytoryczna w swych wypowiedziach, a z Jej argumentami w większości przypadków się z Nią zgadzam. Nie ma też żadnej spółlki- pisze to, co myśli (w danej chwili).

@kota: Wiesz przecież, że Dobry Pasterz zostawi 99 owieczek i pójdzie szukać jednej zagubionej. ;) (Jak dla mnie - nie do końca logiczne i niedostosowane do net-realiów, ale staram się w miarę skromnych możliwości tej zasady przestrzegać). A kto to ostatnio śpiewał, tańcząc na stole, w bodajże w *Dzikim Kocie*: *O mnie się nie martw, o mnie się nie martw, ja sobie radę dam*? ;D @Rotmistrz1: Znaczek *Moderuj* jest dla userów, nie dla adminów, więc każdy może zgłosić dany post do wykasowania, podając konkretne argumenty. :)

Mój śp. Ojciec powiedział kiedyś mniej-więcej tak: *Ludzie często będą się uśmiechać do ciebie, poklepywać, przytakiwać, chwalić, ale jak tylko odwrócisz się do nich plecami to nie pozostawią na tobie suchej nitki, lecz nie przejmuj się tym i rób swoje, byle dobrze". Kiedy stoję przed Jego grobem, pomimo upływu lat i zimnej twardości brązowego marmuru, czasami BARDZO mi Go brakuje... Było tyle słów wypowiedzianych w złości, było jeszcze więcej słów niewypowiedzianych, bo nie zdążyłem...

@Rotmistrz1: A dzień dobry :) Gdybym kiedyś się nie przywitał, nie odpisał czy takie tam różne inne, to uznaj, że w domyśle to zrobiłem, bo oprócz hobby mam czasami jeszcze *odrobinę* pracy, zawodowej i innej. ;) Odnośnie avatara - to zdjęcie zrobione na Miejskiej Górze w Limanowej na tle Krzyża Milenijnego, a że wyszło jak wyszło... ;)

@Rotmistrz1: Hemoroidy faktycznie potrafią człowiekowi dać w d*** ;)

Wychodząc naprzeciw potrzebom pewnej jakże sympatycznej *grupy opiniotwórczej* pozwoliłem sobie założyć ten wątek, by każdy mógł prowadzić tu luźne pogaduszki całkowicie bez cenzury (no, prawie całkowicie ; )