1234567
Wpisy na forum: 314
malaMi Szukasz dobrego diabetologa, to dobrze, tylko że najlepszy diabetolog nie wytłumaczy Ci w ciągu kilkunastu minut istoty choroby, operując przy tym pojęciami medycznymi, często niezrozumiałymi dla przeciętnego pacjenta. Ustali Ci zasady postępowania przy tej chorobie, ale trzeba pamiętać, że każdy organizm może inaczej reagować na te zasady.Należy pamiętać, że na poziom glukozy we krwi zależy od wielu czynników jak n.p. rodzaju spożywanych produktów żywnościowych i ich indeksów glikemicznych czy wysiłku fizycznego .Musisz też przeprowadzać okresową kontrolę wyników krwi, by móc wychwycić ewentualne zmiany i w porę im zapobiec . Żyć z tą chorobą trzeba się nauczyć, trzeba dużo na jej temat czytać i obserwować swój organizm, bo jak to mawiał jeden stary, doświadczony lekarz: - " ta sama choroba, te same lekarstwa, dwóch pacjentów - jednemu pomoże, drugiemu nie, lub wręcz zaszkodzi" . A jeszcze,nie zapominaj odwiedzać okresowo okulisty. Jeśli jest to u Ciebie początkowe stadium choroby, nie wpadaj w panikę i spróbuj odpowiednią dietą i wysiłkiem fizycznym np. dłuższe intensywne spacery, doprowadzić do właściwego poziomu glukozy . Koniecznie ,jeśli nie masz zaopatrz się w glukometr.
Nie jeden kierowca zna te "boleści". Ten człowiek zachowuje się tak, że wypadałoby go już na wstępie przepraszać , że się klient ośmielił do niego zwrócić z jakimś problemem . Jego sposób kontaktu z klientem, przypomina zamierzchłe czasy, których zapewne nie pamięta, z racji swojego wieku. No ale, sam sobie zapracowuje na taką opinię i myślę, że kto raz miał "zaszczyt" się z nim spotkać, już drugi raz tego "zaszczytu", nie dostąpi !
A co samemu/ mej nie łaska ? Czy to brak wiedzy, czy też lenistwo z Twojej strony ? Dzięki takim, mamy dzisiaj wielu magistrów i inżynierów, z poziomem wiedzy absolwentów dawnej szkoły zawodowej specjalnej !
Jak widzę, byłeś u Mariana Pałki, ale zapytaj u Bogdana Pałki, też na St. Wsi .Dojazd za szkołą ok. 500 m , zaraz za mostem skręt w prawo, ten drugi /nie ten w stronę Słopnic/ i ok. 800 m będziesz miał ten zakład .. Ponadto zapytaj u Pana Kubackiego . Dojazd ul. Polną ok. 500 m nad torami kolejowymi, oczywiście w L - wej .Możesz także zapytać w Mordarce , przy drodze na N. Sącz ok. 400m za skrzyżowaniem na Męcinę / ok.100m za pomnikiem, po prawej stronie /.
Gdybym ja miał zamieszkać w L-wej, szukałbym domu, a nie mieszkania w bloku . Nie ma porównania, co do warunków i atmosfery zamieszkania. Wiem coś na ten temat, bo tego doświadczyłem !
I jeszcze do sydney Bądź uprzejmy zwrócić uwagę, że od okresu rozpoczęcia budowy tego obiektu upłynęło prawie PÓŁ WIEKU, z czego prawie połowa to "martwy sezon" , bez właściwego zabezpieczenia tego obiektu. Jak na razie zburzono zaplecze socjalne a nie halę sportową.
Do sydney Hala, o którą pytasz, wraz z zapleczem socjalnym, hotelem i boiskami została wybudowana przez nieistniejące już, Przedsiębiorstwo budownictwa ogólnego "Podhale", pod koniec lat 60-tych, a oddana do użytku zaraz na początku lat 70-tych. Stanowiła ona wówczas własność "Limanovii", której wówczas szefował znany, nieżyjący już działacz sportowy, Roman Szumilas. W latach 70-tych, ten ośrodek sportowy, działał bardzo prężnie. Przez cały ten okres,trenowali tu sportowcy różnych dyscyplin, z całej Polski i nie tylko. Wtedy to były przeprowadzane na bieżąco wszelkie remonty i prace konserwacyjne tego obiektu . Niestety transformacja ustrojowa Polski, spowodowała, że do Limanowej, zaczęło przyjeżdżać, coraz mniej drużyn sportowych a obiekt stawał się nierentowny. Stało się to powodem do sprzedaży całego obiektu prywatnemu inwestorowi, który przez długie lata pozostawił budynek samemu sobie, co spowodowało jego powolne niszczenie. Zaś to ,co dzisiaj dzieje się na tym obiekcie, leży tylko i wyłącznie w gestii jego właściciela .
zgadza się, w BRICO na Kościuszki w L-wej !
DIESEL SERWIS HYCLAK Frycowa 252A 33 305 Nawojowa tel .18 4439429 kom. 694 486 276 dobry fachowiec, ja tam od kilku lat usuwam wszelkie usterki silnika.
Sprawdż na Kościuszki w "Agrolimie" ./dawna składnica maszyn/ a także w pobliskim "Brico" .
I jeszcze jedno: proponuję zgłosić się do szpitala na oddział, celem odessania kataru z nosa maluszka. Proponuję także zakupić podobny aparat w aptece, celem wykonywania tej czynności w domu.
Ja proponuję dobrego, myślącego i chcącego pomóc maleństwu lekarza . A takim jest właśnie dr Kaim ze Słopnic. Radzę nie zwlekać, gdyż zejście kataru do dróg oddechowych może mieć tragiczny finał,dla takiego maluszka, zwłaszcza przy obecnych upałach. Odradzam w tym przypadku leczenie domowe, na własną rękę !
Na terenie dawnego POM-u , obok stacji paliw ,jest sklep z tego typu częściami. Serwis chyba też. / oczywiście w Limanowej/.
pawell a co Ty taki ciekawy ?
z podsłuchem, czy bez ?
Kretyńska kościelna biurokracja, chociaż celowo wprowadzona, by pokazać wyższość i władzę kleru i tym samym poniżyć przeciętnego młodego człowieka . Współczuję dzisiejszym nowożeńcom !
Kinga 54642 masz rację !
Ks. Makowski Zakopane ul. Kościeliska 16 . Diagnozy stawia trafne . Nr tel. powinien być w książce telefonicznej . Mordarkę możesz sobie darować .
Dołek się teraz sezonuje. Dopiero po ustąpieniu wszelkich naprężeń, tak wewnętrznych jak i zewnętrznych, nastąpi jego otwarcie .
Julek To minusują właśnie te "święte krowy" drogowe a musisz wiedzieć, że krowa w dodatku "święta" , rozumu nie posiada , więc się nie przejmuj !