Biało-czarni przegrali na swojej murawie
Sandecja Nowy Sącz uległa Polonii Bytom. Mecz zakończył się wynikiem 2:3.
Pierwsza połowa spotkania rozpoczęła się od minuty ciszy, upamiętniono w ten sposób Romana Rzymka, jak powiedział spiker: „Żegnamy człowieka, który oddał serce za nasz klub”.
Pierwsze minuty zapowiadały kolejne zwycięstwo Sandecji. Goście rozpoczęli trochę nieśmiało, bo już w 9 minucie, po dośrodkowaniu Pavla Eismanna z rzutu rożnego, wynik spotkania otworzył Jano Frohlich. W dogodnych sytuacjach znaleźli się też Milan Durić i Patryk Jędrzejowski. Przez 45 minut padał deszcz.
Losy meczu odwróciły się po 32 minucie, kiedy to w sytuacji sam na sam nasz zespół uratował Marek Kozioł. Obraz gry zmienił się na korzyść gości. Do przerwy pozostało 1:0, ale Polonia zaczęła stwarzać groźne sytuacje, w 41 Jakub Świerczok trafił w poprzeczkę.
Początek drugiej połowy zdominowały wieści o zagubionym pięciolatku i radość z końca ulewy. Przestraszonego chłopca na rękach przez chwilę trzymał trener Dariusz Fornalak. W 50 minucie, tej samej w której odnalazł się opiekun dziecka do bramki trafił Milan Durić. Później wydarzenia potoczyły się szybko: w 68 minucie gola kontaktowego zdobył Mąka, w 77 Świerczok, w 82 na 2:3 ustalił Wojsyk. Była jeszcze szansa na remis, ale w 90 minucie niecelnie kopnął Durić.
Dzisiaj swój mecz grał również Kolejarz Stróże. Zwyciężył z Dolcanem Ząbki 1:2, grając na wyjeździe.
Składy:
Sandecja: Marek Kozioł - Marcin Makuch, Jano Fröhlich, Tomasz Midzierski, Marcin Woźniak (84 Bartosz Wiśniewski) - Patryk Jędrzejowski, Rafał Berliński (63 Dariusz Gawęcki), Milan Durić, Marcin Chmiest, Pavel Eismann (66 Petar Borovićanin) - Arkadiusz Aleksander.
Polonia Bytom: Seweryn Kiełpin - Krzysztof Michalak, Lukáš Killar, Daniel Tanżyna (60 Luka Tiodorović), Adrian Chomiuk - Adrian Pietrowski, Paweł Gamla, Marcin Dziewulski, Dariusz Góral (74 Robert Wojsyk), Piotr Kornacki (60 Daniel Mąka) - Jakub Świerczok.
Żółte kartki: Berliński, Fröhlich, Durić - Chomiuk
Fot.: Mateusz Bobola
Komentarze (0)