21°   dziś 24°   jutro
Sobota, 04 maja Monika, Florian, Władysław, Michał

Szkoła dla rodziców - lekcja II

Opublikowano 07.12.2011 06:29:53 Zaktualizowano 05.09.2018 08:20:48

Po co stawiać „granice” w wychowaniu?

Rodzice chyba zapomnieli, że dzieci bardziej niż czegokolwiek innego potrzebują takich zasad życia, które jasno ustalają, co jest dobre, a co złe.
R. Coles

Drogi Rodzicu,

Jeśli wykonałeś zadanie z poprzedniego tygodnia, to z pewnością doświadczyłeś bliskości w relacji ze swoim dzieckiem. Twoje dziecko zaś otrzymało potwierdzenie bezwarunkowej akceptacji i to jest pierwszy klucz do serca dziecka. Drugi klucz posiądziesz, jeśli nauczysz się wyznaczać jasne i czytelne granice. Wyobraź sobie przez chwilę, że masz przekroczyć granicę państwa, znajdujesz się na przejściu granicznym - w pierwszej chwili być może odczuwasz bunt i niezadowolenie na myśl o tym, że ktoś będzie cię kontrolować i ustalać twoją tożsamość, możesz też przez chwilę odczuwać napięcie i obawę - zastanawiasz się: „Czy mam przy sobie dokumenty, czy spełniam wymagania obowiązujące w tym miejscu". Wreszcie, kiedy znajdziesz się po drugiej stronie granicy, odczuwasz ulgę, zadowolenie i dumę z siebie. Stwierdzasz, że warto było podjąć wyprawę i znaleźć się w nowym miejscu. Podobnie jest z wymaganiami względem dzieci, czasami buntują się, próbują podważyć słuszność ustaleń rodzicielskich, ale kiedy zachowają się wg ustalonych zasad, odczuwają dumę i ulgę. Wymagania są kolejnym potwierdzeniem miłości i troski rodzicielskiej, dowodem dla dzieci na to, że są ważne, że komuś na nich zależy.

Dzieci potrzebują zasad, które nadadzą ich życiu czytelną strukturę, które pomogą określić ich tożsamość. Tylko taki rodzic, który jasno i czytelnie określa granice, zapewnia dziecku poczucie bezpieczeństwa, pomaga zbudować zdrowe relacje oparte na szacunku i życzliwości oraz uczy dziecko odróżniać co dobre, a co złe, ukazuje jak żyć. Niebezpieczeństwo stanowi zbyt sztywne i surowe ustalanie granic, cierpi na tym zarówno dziecko, jak i dorosły - dziecko staje się buntownicze lub zalęknione. Warto więc zaufać dziecku i wspólnie z nim ustalać zasady, które wprowadzą ład, harmonię i spełnią oczekiwania rodziców, jak również zaspokoją potrzeby dziecka. Pojawia się tylko pytanie, jak formułować wymagania, aby były czytelne i zachęcające dziecko do ich przestrzegania.

Pomyśl, które zdanie bardziej zachęca dziecko do przestrzegania zasad (obserwuj reakcję dziecka):

* Zbysiu, nie jedz słodyczy przed obiadem!
 czy: Zbysiu, będziesz mógł zjeść słodycze po obiedzie.

* Nie pójdziesz na rower!
czy: Wyjdziesz na rower po odrobieniu lekcji.

* NIE, nie mam zamiaru kupować ci nowych spodni!!!
czy: Nie, nie kupię ci spodni, mam już zaplanowane wydatki, przykro mi.

* Jak spóźnisz się jutro na obiad, to przez tydzień nie będziesz wychodził na podwórko!
czy: Jeśli jutro spóźnisz się na obiad, będziesz musiał sam zrobić sobie jedzenie, nie zostawimy ci obiadu.

Pamiętaj: jeśli wprowadzasz ograniczenia, nie mów dziecku:
Kocham cię, ale wymagam!
tylko: Kocham cię i dlatego wymagam.

Zadanie:

1. Zachęć dziecko, aby spisało wszystko co wg niego wolno i czego nie wolno robić w domu? Porozmawiaj z nim o tym.
2. Zaproponuj dziecku wspólne spisanie zasad, które pozwolą uporządkować sprawę wywołującą napięcie, np. wydawanie pieniędzy przez syna/córkę, powroty do domu, obowiązki domowe itp.


Autorka jest edukatorem i pedagogiem w Zespole Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej „Ostoja” w Nowym Sączu, od 13 lat prowadzi projekt Szkoła dla Rodziców.

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Szkoła dla rodziców - lekcja II"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]