Uwaga na naciągaczy
Kontaktują się m.in. z dyrektorami szkół i podając się za kominiarzy, namawiają do zakupu czujników ostrzegających przed czadem i dymem. Informują, że konieczność ich instalacji to efekt kontroli przewodów kominowych budynku.
Jak się jednak okazuje, wcale takiego obowiązku nie ma, a urządzenia które oferuje firma, są znacznie droższe od tych które można dostać od ręki w sklepach.
W minionym tygodniu do niektórych szkół i placówek publicznych z terenu powiatu limanowskiego zadzwonił mężczyzna podający się za przedstawiciela Ogólnopolskiego Zakładu Usług Kominiarskich. W rozmowie z dyrektorami powołał się na zapisy ustaw o prawie budowlanym oraz ochronie przeciwpożarowej, poinformował także, iż jest w posiadaniu protokołu z przeglądu przewodów kominowych.
Dokument, jak mówił mężczyzna, jasno wskazywał że budynek danej szkoły nie jest wyposażony w czujniki wykrywające dym, ulatniający się gaz oraz tlenek węgla. Swoich rozmówców przekonywał, że zamontowanie wspomnianych czynników jest obowiązkiem, wynikającym ze wspomnianych wcześniej ustaw oraz wyniku kominiarskiej kontroli w obiekcie.
Urządzenie, wykrywające niebezpieczeństwo, przedstawiciel firmy oferował za… tysiąc złotych. Szefowie jednostek nie dali się jednak łatwo namówić i postanowili wcześniej skonsultować się z osobami najlepiej poinformowanymi w tym temacie - limanowskimi strażakami.
- Nie wiem dokładnie jakie urządzenia oferowano, jednak bardzo dobra „czujka”, wyposażona m. in. w wyświetlacz pokazujący poziom stężenia tlenku węgla, to koszt około 100 złotych - dzieli się swoimi wątpliwościami Grzegorz Janczy, Komendant Powiatowy PSP w Limanowej.
Jednak nie tylko cena urządzeń budzi zdziwienie strażaków. Jak dodaje st. bryg. Grzegorz Janczy, w przypadku niepokojącego stanu przewodów kominowych, by zapobiec niebezpieczeństwu należy przede wszystkim usunąć usterkę. Sam montaż czujników tego nie załatwi.
- W pierwszej kolejności należy przecież wyeliminować usterkę w instalacji kominowej czy wentylacyjnej - przypomina komendant. - Oczywiście, czasem zdarzają się sytuacje które wymagają zainstalowania czujników dymu czy temperatury, z uwagi np. na wskazania projektowe. Zresztą wszyscy namawiamy na zainstalowanie czujników również w budynkach jednorodzinnych, gdyż na pewno jest to podniesienie poziomu bezpieczeństwa. Ale nie jest to nakaz i taka decyzja może wynikać tylko z naszej woli - dodaje Grzegorz Janczy.
Urządzenie nie powinno również kosztować nas tysiąc złotych - najprostsze czujniki czadu i dymu, które jedynie sygnalizują ich obecność nie wskazując stężenia, można kupić już od 35 złotych.
Może Cię zaciekawić
Rozpoczynają się I Komunie święte. Biskupi odnieśli się do prezentów
W Kościele katolickim zasady przygotowania i przeprowadzenia uroczystości pierwszej Komunii św. precyzują dokument Konferencji Episkopatu Polski z...
Czytaj więcejEpidemia uzależnienia od ekranów? Jak jej zaradzić
Amerykański psycholog społeczny Jonathan Haidt w artykule na łamach serwisu internetowego gazety „The Atlantic” – jest to rzecz o jego nowej ...
Czytaj więcejProf. Jerzy Lis ponownie rektorem Akademii Górniczo-Hutniczej
Obecny rektor zdobył w wyborach 178 głosów elektorów. Drugą kadencję rozpocznie się 1 września. "W środowisku, które zmienia się niezwykle...
Czytaj więcejZaginiona Ewelina Zalewska 37-letnia mieszkanka Katowic
Rysopis zaginionej:- wzrost 170 cm, - szczupła budowa ciała,- włosy brązowe do ramion Ubiór zaginionej:Kurtka z kapturem ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Możliwe kolejne przymrozki - ostrzeżenie IMIGW
Zgodnie z prognozą, temperatura powietrza może spaść do około 1°C, a przy gruncie przewidywane jest osiągnięcie wartości do -2°C. Ostrz...
Czytaj więcejTrzeci dzień obrad Sejmu - transmisja na żywo
Harmonogram posiedzenia Sejmu RP w dniu 26 kwietnia 2024 r. 10:00 – 10:05 - Ślubowanie poselskie Poseł Alicji Łuczak. 10:05 – 11:45 - Seria g...
Czytaj więcejUrszula Nowogórska kandydatką do Parlamentu Europejskiego?
Wspólny start partii Polska 2050 oraz PSL w wyborach do Parlamentu Europejskiego jako koalicja Trzecia Droga został ogłoszony w ubie...
Czytaj więcejZawody Majka Days - będą utrudnienia na drogach
Impreza kolarska Małopolska Majka Days to wyjątkowy wyścig, któremu patronuje Rafał Majka. To drugie po Majka Gran Fondo tego typu wydarzenie spo...
Czytaj więcej
Komentarze (7)
przecież szkoła to miejsce zarezerwowane do sprzedaży ;tysięcy niepotrzebnych podręczników i ćwiczeń,wiedzy potrzebnej -psu na budę- czy innych patologi...
a wszystko z minimum trzykrotnym przebiciem
amen
Katowice ul. Kościuszki 18/5
NIP 63422119963 Regon 240879437
Dzwoni Pan z Warszawy z Ministerstwa Ochrony Środowiska który przedstawia się i informuje że po ostatnim przeglądzie instalacji kominowych nie zapisano w protokole że mamy zainstalowane czujniki które po zmianie przepisów PPoż obowiązkowo powinny być zainstalowane. O zainstalowaniu informacja przekazana jest do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska i PIP.
Po dostarczeniu czujnika za dwa dni dzwoni Pani która przedstawia się jako Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Krakowie która informuje że odnotowuje w aktach że Firma została wyposażona w w wymagane urządzenie i przesyła informację do PIP.
Po negocjacjach z Panem okazało się że wystarczy nam 1 czujnik Detektor Tlenku Węgla Zgodnie z Zaleceniami PPOŻ
za który zapłaciliśmy 271,83 złote brutto. Mamy Fakturę.
Czujnik Carbon Monoxide Alarm.
Jeżeli to są naciągacze chętnie przedstawię fakturę dodatkowo złożę doniesienie.
Zastanawia mnie usługa kominiarska, polegająca na sprawdzeniu WIZUALNYM bez aparatury, stanu instalacji gazowej i sprawności kanałów spalinowo-wentylacyjnych. Usługa kosztuje 30 złotych, zaleceniem bywa zazwyczaj przeczyszczenie kratki wentylacyjnej. Kominiarz informuje,że usługa jest OBOWIĄZKOWA, a zaświadczenie przez niego wystawione, będzie ŻĄDAŁ ubezpieczyciel budynku.
Ponadto twierdzi, że odmowa wykonania corocznego przeglądu, będzie skutkować ukaraniem właściciela domu przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, a kara wynosi od KILKU TYSIĘCY W GÓRĘ.
Jest to masowy sposób naciągania ludzi, przez naszych specjalistów z miotłą na ramieniu. Być może, postępują zgodnie z poleceniem prezesa firmy.
Natomiast marlehill sądzi, iż szkolna wiedza to patologia. No cóż, wyrazy współczucia dla tego pana.
Pozdrawiam :)
w wyniku marnych i długoletnich zabiegów szkolnych, nie mających jednak wiele wspólnego z edukacją (w pojęciu europejskim)otrzymujemy na końcu, często niestety produkt -profesoropodobny-
( chociaż , wielu -uczonych- wie ,gdzie postawić przecinek, po dwudziestu latach -noszenia tornistra-)