23°   dziś 17°   jutro
Wtorek, 07 maja Benedykt, Gizela, Elżbieta, Ludomira, August

O moście mieszkańców w Teleexpresie

Opublikowano 11.08.2014 07:06:20 Zaktualizowano 05.09.2018 08:01:15 top

Kasinka Mała. Temat błyskawicznej budowy przeprawy przez rzekę w Kasince Małej poruszono wczoraj w Teleexpressie i Wiadomościach na antenie TVP1. W materiale mieszkańcy przekonywali, że przejazd jest całkowicie bezpieczny, jednak inne stanowisko w tej kwestii zajął rzecznik RZGW, tłumacząc że przeprawa stwarza olbrzymie zagrożenie.

W wczorajszym wydaniu Teleexpress-u na antenie telewizyjnej „Jedynki” wyemitowano materiał na temat inicjatywy mieszkańców Kasinki Małej, którzy nie czekając na działania władz, samodzielnie zbudowali przeprawę w miejscu zniszczonego przez powódź mostu.

Budowa tymczasowej przeprawy przez rzekę, umożliwiającej funkcjonowanie osiedla i pobliskich firm została, została zakończona wczoraj. Mieszkańcy wszystko zrobili sami, przy wsparciu zaprzyjaźnionych firm. Nie czekali na niczyją pomoc, prosili tylko by im „nie przeszkadzano”.

Przejazd przez rzekę, z którego mogą korzystać pojazdy ważące nawet 50 ton, ma 10 metrów szerokości. Na dnie położono sześć 15-metrowych rur o średnicy 150 centymetrów. Zdaniem mieszkańców, którzy zbudowali przeprawę, jest ona całkowicie bezpieczna, gdyż w przypadku wzrostu poziomu wód rury pozostaną na dnie, a pokrywający je żwir zostanie wymyty.

- Mieszkańcy nie dostali żadnej pomocy z gminy, od nikogo, tylko i wyłącznie sami się dogadali między sobą, ciężki sprzęt przyjechał tutaj. Sami zrobili ten przejazd - mówił przed kamerą jeden z mieszkańców Kasinki Małej. - Jest to zrobione bardzo fachowo, rury są przysypane tylko warstwą 50 centymetrów żwiru. Woda po prostu spłucze żwir, a rurami woda dalej pójdzie - przekonywał lokalny przedsiębiorca.

Innego zdania są jednak przedstawiciele Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. _ Co do zasady, kładzenie przepustów na potokach górskich, które składają się z okrągłych rur, jak to się zwykle robi, jest niezwykle niebezpieczne. Stanowi bowiem zaporę dla jakichkolwiek przeszkód unoszonych wodą – tłumaczył rzecznik RZGW, Konrad Myślik.

Wcześniej, będąc na miejscu, przedstawiciele RGZW zapowiadali że sprawa samowolnego wybudowanie przeprawy zostanie zgłoszona prokuraturze. Decyzja o tym, czy przejazd przez rzekę zostanie zburzony, ma zapaść w najbliższych dniach.

Wczorajsze wydanie Teleexpress-u można obejrzeć tutaj: http://teleexpress.tvp.pl/

Do tematu powrócimy.

Zobacz również:

Komentarze (10)

Aerwin
2014-08-11 07:16:52
0 0
Jak takie coś może być bezpieczne? Bez kilograma papierów, przetargów, zezwoleń, pozwoleń, ekspertyz, planów, projektów... Ktoś przyjechał i zbudował? Ale jak? Tak się przecież nie da! To jest zbyt abstrakcyjne, żeby mogło być bezpiezne! Jak to, przyjechali i zbudowali? :|
Odpowiedz
szejk
2014-08-11 07:45:10
0 0
Ja rozumiem, że chcieli mieć przejazd. Ale tak się zastanawiam, co byłoby gdyby faktycznie znów polało i dajmy na to niosło drzewa, które w kontakcie z rurami zrobiłyby tamę? Rozlana woda podtapia wszystkich wokół i co wtedy? Kto płaci odszkodowania?
Odpowiedz
babciaz
2014-08-11 08:31:46
0 0
Tak,przecież w urzędach siedzą 'tęgie głowy' teraz będą myśleć miesiącami nad projektami,pieczęciami,podpisami,terminami,a ludzie?,co tam ludzie,mogą poczekać ,im się nie pali.Stracą żródła dochodów-pójdą do opieki po parę groszy z państwowej kasy na kawałek suchego chleba.Oni swoje dostaną i będą wymyślać nowe ułatwiające życie przepisy.Proponuję nowy przepis;ZABRANIA się przybierania wody w rzece,pod grożbą 10 mln zł,toż to samowola!
Odpowiedz
Rudy102
2014-08-11 08:34:42
0 0
Szejku a co mieli zrobić?czekać jak Pan Żaba na Rząd.Pan Wójt zapowiedział na Nadzwyczajnej Sesji że imprez kulturalnych nie będzie ale zaplanowane inwestycje będą realizowane.
Czy z niektórych nie można było zrezygnować na przykład z drogi wiodącej do domu swojego syna?
Odpowiedz
Mr4
2014-08-11 08:46:52
0 0
Brawo dla mieszkańców za inicjatywę i szybką reakcję. A władza powinna brać z nich przykład.
@szejk prowizorka jest prowizorką, ma umożliwić dojazd i przetrwać do czasu załatwienia wszystkich formalności i odbudowania mostu. Tu nie ma na co czekać bo ludzie muszą mieć dojazd. A gmina teraz niech się stara by jak najprędzej powstał formalny most bądź legalna przeprawa.
Sądzę że RZGW dołoży się do inwestycji nie tylko kłodą pod nogi.
Odpowiedz
Rudy102
2014-08-11 08:55:23
0 0
Mr4 bardzo trafny wpis.Jest tylko jedno pytanie czy Urząd Gminy potrafił będzie ogarnąć ogrom zadań które go czekają bo na razie czeka na Rząd słowami Pana Wójta.
Odpowiedz
samson
2014-08-11 10:03:23
0 0
@szejk - a teraz zarząd wodny płaci? A jak zburzą to niech noszą mieszkańców i samochody na plecach.
Odpowiedz
Elwis
2014-08-11 10:41:56
0 0
Ci fachowcy z RZGW co muszą się spytać prokuratury czy można pomagać komuś czy nie jeszcze pracują?
Odpowiedz
anilec
2014-08-11 13:59:06
0 0
Na co jeszcze czeka Pan Minister, że dyrektora z inspektorami w małopolskim RZGW nie wywalił z pracy. Urzędnik powinien umożliwić pokonać trudności życia, ludziom dotkniętym przez kataklizm, a nie bruździć jak głupi osioł, grożąc Prokuraturą.

Po mojej pisemnej prośbie do RZGW Kraków, otrzymałem odpowiedź, która mniej więcej brzmiała:
.... znamy sytuację, ciągle monitorujemy i w miarę posiadanych środków,będziemy zabezpieczać brzeg koryta, ....
Po kilku latach od otrzymania urzędowej odpowiedzi, zrozumiałem sens tego co mi odpisali, a brzmi to tak:
NIC NAS TO NIE OBCHODZI, MAMY TO GDZIEŚ, DAJ NAM ŚWIĘTY SPOKÓJ BO TAKICH JAK TY Z TWOIMI SĄSIADAMI MAMY GŁĘBOKO W D...E

W bilansie na koniec roku, okazuje się, iż RZGW ma niewykorzystane duże środki pieniężne i zwraca do budżetu państwa, lecz Ci lenie musieliby du.sko z stołka ruszyć, by pomóc w terenie ludziom, gdzie rzeka niebezpiecznie zbliża się od domów.
Odpowiedz
Zubel
2014-08-11 22:13:45
0 0
Wystarczyło poprosić miejscowego księdza. Za sowitą opłatą 'pobłogosławił by ten trud 'owieczek' i sprawa była by załatwiona.Można by było walnąć nawet miniaturową tabliczkę że przeprawa ta jest do kościoła i wiary aby nie oddzielać 'owieczek 'tam mieszkających od kościoła bożego i KTO BY TO RUSZYŁ???. Poradziłem kiedyś na Podkarpaciu w podobnej sprawie i co? a no most stoi. Księżulko na tym zarobił i nastała cisza.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"O moście mieszkańców w Teleexpresie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]