Decyzji o ucieczce miał żałować już w domu
Swojej decyzji miał żałować już w domu, dlatego też wraz z synem Kamilem wrócił na miejsce wkrótce po tym, jak ich samochód śmiertelnie potrącił 55-letniego pieszego. - Nie wyczułem pulsu, więc zapakowałem Kamila do auta i powiedziałem, żeby jechał do domu - broni się Wojciech C.
Może Cię zaciekawić
O ile wzrosną rachunki za prąd? Głos prezesa URE
Do Senatu trafiła już uchwalona przez Sejm ustawa o czasowym ograniczeniu cen energii i o bonie energetycznym. Przewiduje ona, że od 1 lipca do ko�...
Czytaj więcejMedia spekulują o starcie D. Gawryluk w wyborach prezydenckich; socjolog: mogłaby być A. Dudą 2.0
Temat potencjalnej kandydatury Doroty Gawryluk w przyszłorocznych wyborach prezydenckich wrócił w piątek za sprawą artykułu Wirtualnej Polski, w...
Czytaj więcejUwaga na silny wiatr
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMIGW) opublikował ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia dla województwa małopolskiego. Ostrze...
Czytaj więcejEkspert: najczęstszą przyczyną bólu głowy jest nadciśnienie
17 maja obchodzony jest Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego. To jedna z najpowszechniej występujących chorób na świecie. Szacuje się, że ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Ekspert o bonie energetycznym: wsparcie za niskie
Zapytany przez PAP o odrzucenie poprawek zgłoszonych do projektu bonu elektrycznego, Sokołowski stwierdził, że zaproponowane przez Ministerstwo Kl...
Czytaj więcejObowiązkowe przesyłanie e-faktur przesunięte
Sejm przyjął ustawę przesuwającą termin wdrożenia obowiązkowego KSeF do 1 lutego 2026 r. W kolejnym etapie procesu legislacyjne...
Czytaj więcejNaukowcy: włączcie się w poszukiwania afrykańskich kleszczy
"Uwaga! poszukiwana długonoga bestyjka: Hyalomma. Po opiciu krwią ofiary osiąga nawet 2 cm długości. Biega szybko, śledzi ofiarę nawet przez ki...
Czytaj więcejStanisław Mazur I zastępca prezydenta Krakowa
Swoich najbliższych współpracowników prezydent ogłosił we wtorek podczas konferencji prasowej. Miszalski powiedział, że o wyborze takich wicep...
Czytaj więcej
Komentarze (11)
Karygodna ucieczka z miejsca wypadku i nieudana próba uniknięcia odpowiedzialności !!!
Więzienie dla obu sprawców! !!!!!
Jak ktoś uważa, że ma czyste sumienie i nic sobie do zarzucenia nie ma to będzie oki , w innym przypadku będzie ciężko'
Hm... gość jest bez sumienia i na próżno szukać w jego zachowaniu jakiejkolwiek przyzwoitości.
A nie jakieś 'zabawy w doktorka' (pod wpływem alkoholu) stwierdzającego zgonu...
Pieszy miał 2,7 promila a ile miał pasażer golfa w chwili 'stwierdzenia zgonu' u pieszego?
nie pisz ile promili mial pasazer golfa tylko ile mial kierowca golfa , jak mial ratowac pieszego jak trzeba bylo poszukac trzezwego kierowcy by wzial wine na siebie ,synek byl trzezwy to i uratowal ojcu d... i prawo jazdy by mogl dalej spustoszenie siac na drogach najprawdopodobniej tak bylo ztad ten cyrk z powrotem na miejsce zbrodni
Kto kierował.
Stan trzeźwości.
Jaki naprawdę był przebieg zdarzeń.
Czy ktoś potwierdził miejsce pobytu i czas podróży obu podejrzanych.
Czy zeznania potwierdziło badanie wariografem.
Ile czasu spędzili podejrzani w areszcie śledczym by międzyczasie nie mataczyli.
itp.
Oraz czemu otrzymali 2 i 3 tysiące kary - przecież byli TAAAAACY niewinni.
Żal mi Ich jest - bo moją złość zmarłemu i tak nie pomoże.
CYTAT
'Sprawcę skazuje się za przestępstwo stwierdzone w artykułach 173, 174 i 177 Kodeksu Karnego, ale kara zwiększona jest o połowę. A więc jeśli mamy karę pozbawienia wolności przypuśćmy do 3 lat za spowodowanie wypadku drogowego, może ona wynieść nie 3 lata ale nawet 4,5 roku.'
http://www.experto24.pl/lifestyle/auto-moto/auto-i-prawo/co-grozi-za-ucieczke-z-miejsca-wypadku.html#.VXXomlI4BqA
Festyn, to miejsce żalu i pokuty. :)
Prawdą jest, że pieszy mógł zatoczył się pod samochód bo był pijany, co potwierdzili biegli w swoich opiniach ale to w żadnej mierze nie usprawiedliwia dalszego postępowania.
Przecież kierowca golfa był trzeźwy i nic nie stało na przeszkodzie, żeby zawiadomić służby ratunkowe i zaczekać na ich przyjazd . Żadnych konsekwencji prawnych kierowca by nie poniósł.
To nie jest zachowanie które należy w jakikolwiek sposób usprawiedliwiać . Nawet gdy Sąd utrzyma wyrok w mocy to trzeba nauczyć się z tym żyć.
Młody Kierowca posłuchał Ojca którego postępowanie można skwitować jednym zdaniem - jaki stary taki głupi i kompletnie nieodpowiedzialny.