Czterech policjantów poturbowanych podczas zatrzymania poszukiwanego

Mszana Górna. Czterech policjantów trafiło na zwolnienia lekarskie - to efekt szamotaniny do której doszło w Mszanie Górnej. Policjanci pojechali zatrzymać poszukiwanego przez prokuraturę mężczyznę. Opór stawiał on sam, a na pomoc przyszła mu rodzina.

7 grudnia w Mszanie Górnej patrol policji podjął czynności, by zatrzymać 26-letniego mężczyznę poszukiwanego przez prokuraturę. 

- Poszukiwany stawiał policjantom opór. Dodatkowo na pomoc mężczyźnie ruszyli członkowie jego rodziny, którzy zaatakowali funkcjonariuszy próbując uniemożliwić zatrzymanie - mówi Piotr Wąchała, z KPP w Limanowej. 

W ruch poszły pięści, doszło do trwającej dość długo przepychanki i szamotaniny. Na miejsce skierowano dodatkowe siły policyjne. Funkcjonariusze musieli użyć „środków przymusu bezpośredniego” wobec atakujących i osób. 

Ostatecznie zatrzymano poszukiwanego 26-latka jak i dwóch innych mężczyzn - najstarszy miał 65 lat. Trafili do policyjnego aresztu w Nowym Sączu. 

Prokuratura, po analizie zgromadzonego materiału, nie przestawiła im zarzutów czynnej napaści na funkcjonariuszy. Usłyszeli zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia i naruszenia czynności narządów ciała, za co grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.  Prokuratura wobec nich zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego.

Czterech interweniujących policjantów doznało podczas szamotaniny „różnego rodzaju obrażeń ciała” - na szczęście nie zagrażających ich życiu. Przebywają na zwolnieniach lekarskich.

(Aktualizacja 10:34)