11°   dziś 15°   jutro
Czwartek, 25 kwietnia Marek, Jarosław

Wychowankowie Sandecji pukają do I ligi

Opublikowano 27.10.2016 10:06:38 Zaktualizowano 04.09.2018 14:01:18

W pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz coraz chętniej stawiają na własnych wychowanków. A w przyszłości powinno być jeszcze lepiej, bo plany rozbudowy tutejszej Akademii Piłkarskiej są bardzo ambitne.

Sandecja walczy o czołowe lokaty w pierwszej lidze, a trener Radosław Mroczkowski nie zapomina o dawaniu szansy występów młodym zawodnikom.

Akademia Piłkarska Sandecja jest projektem mającym za zadanie utworzenie na Sądecczyźnie poważnego ośrodka szkolenia, a także edukacji dzieci i młodzieży - w oparciu o 106-letnią historię klubu oraz wykorzystanie potencjału regionu. Akademia obecnie skupia niemal 300 zawodników, wywodzących się z Nowego Sącza, a także jego okolic. Do szkółki przynależą młodzi adepci piłki nożnej m.in. z terenów Krynicy-Zdrój, Piwnicznej, Szczawnicy, Limanowej oraz Gorlic. Trwa rozbudowa siatki skautingu w celu późniejszego szlifowania największych talentów z południowej części Małopolski. Dla rozwoju Akademii Sandecja ważne jest, aby w pierwszym zespole występującym w I lidze występowało jak najwięcej wychowanków klubu. To dla młodzieży największa zachęta do treningów, jeśli dostrzegają szansę zaistnienia w I lidze, co jest ważnym etapem do ewentualnej gry w najlepszych polskich drużynach.

Niedawno przedstawiciele Sandecji Nowy Sącz zostali zaproszeni przez Zagłębie Lubin na wizytę i zapoznanie się z działaniem ekstraklasowego klubu. Do Lubina pojechał pełnomocnik zarządu ds. sportowych - Arkadiusz Aleksander oraz dyrektor ds. marketingu i komunikacji Dawid Ogórek. W ciągu dwóch dni zapoznali się m.in. z działalnością Akademii Zagłębia. Trwają rozmowy na temat współpracy wspomnianych klubów. Wizyta miała na celu zapoznanie się z funkcjonowaniem pierwszego zespołu i akademii dolnośląskiego klubu - stąd też spotkanie z Piotrem Stokowcem – trenerem ekstraklasowej drużyny oraz Krzysztofem Paluszkiem - dyrektorem akademii.

- Z chęcią przyjęliśmy zaproszenie, ponieważ chcemy się uczyć od najlepszych, a Akademia Zagłębia do takowych należy – podkreśla Arkadiusz Aleksander. - Śmiało mogę powiedzieć, że podpatrzone rozwiązania wykorzystamy u nas w Nowym Sączu. Liczymy na owocną współpracę między naszymi klubami. Myślę, że zawodnicy, którzy mają mniejsze szanse na załapanie się do kadry meczowej w ekstraklasie, mogliby być wypożyczani do nas i ogrywać się w pierwszej lidze.

Tymczasem na dłużej do składu Sandecji Nowy Sącz ma szanse wskoczyć kolejny wychowanek. Michał Szeliga (21 lat, obrońca) w tym sezonie bryluje w drużynie rezerw na boiskach ligi okręgowej. Jego wysoka forma została dostrzeżona przez sztab pierwszej drużyny. Szeliga zagrał w trzech ostatnich spotkaniach w pierwszej lidze, pojawiając się w końcówce jako zawodnik rezerwowy. W minionej kolejce strzelił gola dla swojego macierzystego klubu ustalając wynik na 3-1 w zwycięskim spotkaniu ze Zniczem Pruszków. Był to jego pierwszy gol na zapleczu ekstraklasy. W poprzednich trzech sezonach na boiskach pierwszej ligi pojawiał się łącznie siedem razy. Prywatnie Michał Szeliga jest bratem Bartosza Szeligi, wychowanka Sandecji, który od dłuższego czasu jest podstawowym zawodnikiem ekstraklasowego Piasta Gliwice.

Z wychowanków Sandecji w jej podstawowym składzie na boiskach pierwszej ligi występuje obecnie Dawid Szufryn (obrońca, 30 lat), Kamil Słaby (obrońca, 23 lata – w tym sezonie zdobył już cztery gole) i Maciej Korzym (napastnik, 28 lat, 2 gole w tym sezonie). Na początku rozgrywek liczono, że mocne miejsce w składzie swojego macierzystego klubu będzie miał 19-letni Szymon Kuźma (pomocnik). Do szóstej kolejki wszystko na to wskazywało, bo Kuźma przebywał na boisku bardzo często (pięć razy wyszedł w podstawowym składzie). Niestety złamał kość śródstopia i w tej chwili leczy kontuzję. Natomiast Dawid Janczyk (29 lat, napastnik) w tym sezonie w I lidze zagrał tylko dwa razy i został przesunięty do zespołu rezerw. W tej chwili nic nie wskazuje na jego powrót do pierwszej drużyny.

O miejsce w składzie pierwszoligowej drużyny walczą inni młodzi wychowankowie: Adrian Danek (obrońca lub pomocnik, 22 lata, 10 występów w tym trzy w podstawowym składzie) i 18-letni Kacper Smoleń (pomocnik, przygodę z piłką nożną zaczynał w Dunajcu Nowy Sącz), który w obecnych rozgrywkach na zapleczu ekstraklasy pojawił się czterokrotnie.

W kadrze pierwszoligowej Sandecji są też wychowankowie sądeckiego klubu (lub zawodnicy, którzy w Sandecji zaczęli grać od grup młodzieżowych), którzy w tym sezonie jeszcze nie pojawili się na zapleczu ekstraklasy. Należy do nich Nikodem Gniecki (pomocnik, 17 lat), Jakub Więcławek (pomocnik 19 lat) a także Hubert Maślanka (pomocnik, 18 lat, przygodę z piłką nożną zaczynał w Dunajcu Nowy Sącz, do Sandecji przeszedł w wieku 15 lat) i Wiktor Nowak (napastnik, 19 lat, zaczynał w Dąbrovii Wielogłowy, do Sandecji przeszedł w wieku 12 lat).

Na trzy kolejki przed zakończeniem rundy jesiennej Sandecja z dorobkiem 22 punktów zajmuje czwarte miejsce w lidze. Do drugiego miejsca premiowanego awansem do ekstraklasy traci cztery punkty. W kolejnym meczu 29 października (sobota) podopieczni Radosława Mroczkowskiego zmierzą się u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Początek spotkania zaplanowany jest na godz. 16.

Fot. www.akademiasandecja.pl

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wychowankowie Sandecji pukają do I ligi"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]