10°   dziś 10°   jutro
Piątek, 19 kwietnia Adolf, Tymon, Włodzimierz, Konrad, Leon, Leonia, Tytus

'Ja patrzę na Niego, a On na mnie'

Opublikowano 25.03.2012 09:10:00 Zaktualizowano 04.09.2018 16:34:11 top
1 5494

Słowo na V Niedzielę Wielkiego Postu - Zwiastowanie Pańskie ks. Michała Olszewskiego.

V Niedziela Wielkiego Postu, Zwiastowanie Pańskie (Łk 1,26-38)

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, . Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.

Pan Bóg zaprasza nas na półmetku Wielkiego Postu do tego, byśmy stanęli wobec tajemnicy Jego poczęcia w łonie Maryi. To wielka sprawa, móc dotknąć tego przełomowego wydarzenia w dziejach ludzkości, od tego momentu przecież, historia świata dzieli się na tę przed narodzeniem Chrystusa i po Jego narodzeniu. W tej właśnie chwili zwiastowania nastąpiło wypełnienie się czasu łaski. Nastąpiło zwiastowanie życia, wielkie święto życia, Maryja porodzi samego Boga, a wcześniej Elżbieta, niepłodna kobieta w podeszłym wieku urodzi człowieka, który stanie się prorokiem przełomu testamentów i nowym Eliaszem. Dzisiejsza uroczystość jest więc takim momentem na drodze wielkopostnych medytacji, w którym Bóg chce nam uświadomić, że tajemnica naszego życia wiarą i podążania Jego śladami, jest rzeczywistością dynamiczną i żywą.

25 marca – Dzień Świętości Życia

Dialog...
W momencie zwiastowania doszło z jednej strony do wielkiego, mistycznego dialogu Gabriela z Marią, a z drugiej bardzo prostego, nastawionego na słuchanie. Otóż nigdy nie było by to możliwe gdyby nie serce Matki Bożej, młodej dziewczyny z Nazaretu, które było nastawione na to by słuchać. Co więcej, po Jej reakcji widać, że było otwarte na kontakt z Panem Bogiem. Dzięki temu Maryja nawiązuje śmiały dialog z Gabrielem i zadaje Mu konkretne pytania co do kwestii, których nie rozumie. Zobaczmy więc jak, to się odbyło, byśmy i my, na wzór Matki Bożej, mogli odpowiedzieć Bogu na jego wezwanie, nawet to najbardziej proste, kierowane do nas w codziennej szarzyźnie i zwykłości chwili. To co wysuwa się na pierwszy plan, to konieczność bycia z tym Bogiem w ciągłym dialogu. Trzeba być wyczulonym na Jego Słowo. Jakie jest więc to twoje serce, które ma słuchać? Czy jest on czułe na poruszenia Ducha? Czy jesteś np. w stanie wejść do kościoła tak na chwilę, w ciągu dnia i posiedzieć z Panem Jezusem kilka minut nic nie mówiąc, tak po prostu w ciszy, bez słów, bez biegania myśli czy szeptanych modlitw? Czy potrafisz czasami nie prosić Boga o nic w czasie modlitwy? Z nami często bywa tak, że przychodzimy na modlitwę, siadamy w tym kościele i zaczynamy nasz dialog: „a teraz Panie Boże, to Ty słuchaj mnie uważnie.” Nie, nie tak! Trzeba stworzyć w swoim sercu przestrzeń ciszy, przestrzeń dla Słowa, w końcu przestrzeń dla dialogu!
Kiedyś św. Proboszcz z Ars, obserwował pewnego człowieka ze swojej parafii, prostego wieśniaka, który codziennie przychodził do kościoła, klękał przed tabernakulum i tak trwał przez godzinę, bez ruchu. Kiedyś św. Jan nie wytrzymał, wyszedł z konfesjonału i pyta go; „co ty robisz tutaj codziennie trwając tak bez ruchu.” Odpowiedział; „modle się”, św. Jan mówi; „ale jak?”. „Bardzo prosto – odpowiada ów człowiek – ja patrzę na Niego, a On na mnie”.

Gotowość...
To gotowe Serce Marii sprawiło, że mógł się dokonać największy cud w dziejach całego wszechświata. Bóg stał się Człowiekiem! Nawet Aniołowie nam tego zazdroszczą, a część z nich na wiadomość o tym zamiarze Boga doprowadziła do wypowiedzenia Bogu posłuszeństwa, przez co skazali siebie na wieczne potępienie. Dlatego w kontekście dzisiejszej uroczystości i obchodzonego w Kościele Dnia Świętości Życia musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czym jest dla nas owo „otoczyć troską życie”!
 Otoczyć troską życie, to być wyczulonym na poczynania ze strony tych, którzy promują w naszym społeczeństwie cywilizację śmierci, by reagując w porę, ochronić nasze rodziny.
 Otoczyć troską życie, to być gotowym na przyjęcie nowego życia w rodzinach, to walczyć o to życie, które poczęte jest zagrożone, to w końcu zaopiekowanie się najsłabszymi i potrzebującymi.
 Otoczyć troską życie, to opowiedzieć się przeciwko aborcji, eutanazji i nienaturalnym metodom powoływania istnień ludzkich w dyskusjach w naszych środowiskach pracy czy wśród znajomych.
 Otoczyć troską życie, to także przyjąć w małżeństwie doświadczenie krzyża niemożności posiadania dzieci, i odpowiedzenia Bogu na wezwanie o troskę nad tymi małymi, opuszczonymi dzieciakami, które oczekują w tylu miejscach na nową rodzinę.
 Otoczyć troską życie, to chronić nasze rodziny przed grzechem i utratą wiary.
 Otoczyć troską życie, to zaopiekować się rodzicami w podeszłym wieku, pozwolić im godnie przeżyć starość oraz godnie umrzeć, wtedy kiedy Pan powoła ich do siebie.
 Otoczyć troską życie, to w końcu podjąć dzieło duchowej adopcji dziecka nienarodzonego, by w ten sposób dołączyć do tej rzeszy ludzi, błagających Boga, o uratowanie tych istnień, które są zagrożone aborcją. Duchowa adopcja to także osobiste wypełnianie Jasnogórskich Ślubów Narodu oraz pomoc dla osób cierpiących z powodu grzechu aborcji.

Jeśli podołamy temu wezwaniu z Nazaretańskiego domu, w trosce o życie i odpowiemy na Boże przynaglenia, by to życie ratować i chronić, to jestem przekonany, że dokona się w naszym życiu to, co dokonało się w życiu Maryi, będziemy mogli usłyszeć słowa samego Boga: „Nie bój się znalazłaś łaskę u Pana (…) Duch Święty zstąpi na ciebie i moc najwyższego osłoni cię”.

Z błogosławieństwem +,
ks. Michał Olszewski SCJ
www.slowopana.com

 



Wykorzystaj Post do końca! Zapisz się na rekolekcje on-line: www.slowopana.com
Obejrzyj:

Komentarze (1)

Janek64
2012-03-25 19:04:47
0 0
Dzisiaj w kosciele w ktorym bylem ksiadz powiedzial rozgladnij sie na prawo i lewo zobacz obok kogo stoisz i razem znim wspolnie modl sie . Zobaczylem ze wszyscy z ciszy ozyli kazdy sie usmiechnal i jakos radosniej bylo.Pozdrawiam ks Michala
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Ja patrzę na Niego, a On na mnie'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]