9°   dziś 12°   jutro
Czwartek, 25 kwietnia Marek, Jarosław

Trwają kolejne sekcje zwłok i przesłuchania

Opublikowano 17.08.2011 19:39:19 Zaktualizowano 05.09.2018 11:45:01

Na Jersey poleciał brat zamordowanej w niedzielę Izabeli Rz. Mężczyzna ma zidentyfikować ciała swojej siostry, ojca, siostrzeńca i siostrzenicy. Na wyspie trwają także sekcje zwłok ofiar. W Polsce natomiast pracują już funkcjonariusze brytyjscy, którzy mają między innymi przesłuchać brata Damiana Rz.

Strona brytyjska sfinansowała przelot w obie strony oraz nocleg i wyżywienie brata Izabeli Rz. podczas jego pobytu na Jersey. Ma on mieć również zapewnioną stałą opiekę psychologiczną, gdyż czekają go traumatyczne przeżycia. Ciała jego bliskich są zmasakrowane – patolog z brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zakończył już sekcję zwłok Izabeli i jej ojca stwierdzając, że oboje zmarli od wielokrotnych ran kłutych.

Wyniki wszystkich sześciu sekcji zwłok powinny być znane w piątek. Wtedy też bliscy zidentyfikują ofiary.

Równocześnie, na miejscu zdarzenia trwają badania kryminalistyczne oraz zbierane są dowody. W ogrodzie przy domu, w którym mieszkała rodzina Rz. nadal rozłożona jest płachta szczelnie chroniąca teren przed deszczem i wzrokiem ciekawskich. Na miejscu pracuje zespół oficerów Policji Stanowej z Jersey wspierany przez specjalistów od badań kryminalistycznych z Policji w Devon & Cornwall oraz naukowców kryminalnych.

Wszczęto także dochodzenie środowiskowe - oficerowie rozmawiają z mieszkańcami Victoria Crescent oraz przesłuchiwani są kluczowi świadkowie zdarzenia. Jak podaje Policja Stanowa, do tej pory zebrano 40 zeznań oraz sprawdzono 100 innych informacji.

Polskie i zagraniczne media tymczasem nadal spekulują na temat przyczyn tragedii, do której doszło minionej niedzieli. Z chwilą, gdy policja poinformowała, że Izabela w chwili śmierci nie była w ciąży i tym samym zaprzeczyła pogłoskom, że spodziewała się dziecka z innym mężczyzną i to załamało jej męża, skupiono się na wątku utraty oszczędności życia przez rodzinę Rz. Media podają, że Damian zainwestował wszystkie pieniądze w mieszkanie w Nowym Sączu, ale deweloper oszukał go i cała suma przepadła. To miało doprowadzić go do załamania nerwowego.

Utrata oszczędności tłumaczyć ma również zbiórki pieniędzy, które organizują Polacy mieszkający na Jersey. Środki mają być potrzebne na pokrycie kosztów transportu zwłok do Polski.

Komisarz Policji Stanowej Stewart Gull, apeluje jednak o rozwagę w snuciu przypuszczeń.

- Istnieje mnóstwo plotek i domysłów dotyczących tego, co się tutaj wydarzyło, co powoduje jedynie więcej nieprzyjemności dla obu rodzin. Apeluję więc do wszystkich, by pozwolili nam kontynuować nasze dochodzenie, by na podstawie dowodów móc wykazać, co dokładnie się wydarzyło – mówi Gull.

Równocześnie komisarz zapewnia, że dochodzenie powoli ukazuje sekwencję tragicznych zdarzeń sprzed trzech dni, ale prosi też, aby z Policją Stanową kontaktowały się wszystkie osoby, które posiadają informacje mogące pomóc w wyjaśnieniu sprawy i podaje dla nich numer telefonu: 00 44 1534 612 080.


Fot.: goniec.com

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Trwają kolejne sekcje zwłok i przesłuchania"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]