Przysietnica: szok i niedowierzanie po przejściu traby powietrznej
Nocy z 19 na 20 lipca mieszkańcy Przysietnicy długo nie zapomną. W ciągu kilkunastu minut przez wieś przeszła trąba powietrzna wyrywając z korzeniami drzewa, niszcząc ogrodzenia i zrywając z domów dachy.
I choć minął już pierwszy szok, naprawianie zniszczeń potrwa jeszcze nawet kilka tygodni.
- Nigdy nie myślałem, że tutaj może coś takiego się dziać. Przecież Przysietnica leży w kotlinie, to powinno być bezpiecznie. A tu coś tak nieprawdopodobnego! Wystarczył moment, żeby wichura narobiła tyle zniszczeń. Blachę, eternit i dachówki ludzie znajdowali nawet z trzysta metrów od swoich domów – mówi wójt wsi Kazimierz Ptaśnik.
Wstępnie szkody spowodowane przez trąbę powietrzną, która w ubiegłym tygodniu przeszła przez Przysietnicę szacowane są nawet na milion złotych. Z trzech domów, w tym z jednego jeszcze niezamieszkałego, siła wirującego powietrza zerwała dachy, kilkanaście innych uszkodziła, a na odcinku kilkuset metrów połamała lub powyrywała z korzeniami około trzystu drzew. Wiele z nich spadło na drogę, na cztery dni całkowicie blokując dojazd do sześciu domów położonych na obrzeżach wsi.
Brzydki szum i gwizd
Trąba uderzyła najpierw w niewielki, drewniany dom Tadeusza Króla. Burza nie dawała mu zasnąć, więc dokładnie słyszał, gdy tuż po północy, ogromna siła zerwała dachówki niemal z całego dachu.
- To sekundę może trwało. Taki był brzydki szum i gwizd. I zaraz zaczęło się lać przez strop – wspomina.
Pan Tadeusz z żoną i synem do rana układali i wymieniali miski i wiadra, żeby woda nie zalała całego domu. Początkowo nie mieli nawet odwagi, żeby wyjść i popatrzeć, co właściwie się stało.
- Dopiero po trzech godzinach odważyłem się wyjść z domu. I wtedy zobaczyłem ten ogrom zniszczeń. Człowiek nieraz widział w telewizji te trąby i te huragany, ale nigdy nie przypuszczał, że to u nas w górach może się stać – mówi.
Huk i trzask
- Obudził mnie huk i trzask. Nie wiedziałam co się dzieje, ale zaraz pobiegłam na górę do dzieci. Wtedy zobaczyłam, że nie ma włazu na dach, tylko woda się leje do domu. Wybiegłam z domu. Wtedy zrozumiałam, że nie ma połowy dachu – wspomina dramatyczną noc Bernadetta.
Woda zalewała kolejne pomieszczenia. Cała rodzina do rana próbowała ratować zaciekające ściany i namakające podłogi.
Wraz z ze świtem przyszedł szok. Pawlikowie zobaczyli, jak wielka jest skala zniszczeń. Nie mogli uwierzyć, że jeden podmuch był wstanie zmieść blachę z domu i powyginać ją w najdziwniejsze kształty roznosząc po okolicy.
Ale nie było czasu na rozpatrywanie tego, co się stało. Prognozy pogody mówiły, że będzie padać przez kilka kolejnych dni, więc trzeba było zabezpieczyć dom przez dalszym zalewaniem.
- Teraz już człowiek jest uspokojony, ale gdy zaczyna padać i wiać, trochę się boimy. Mamy tylko nadzieję, że jak już raz coś takiego się stało, to już więcej nas nie spotka – mówi pani Bernadetta.
Fot. TASS
Może Cię zaciekawić
Wniosek o 800+ do końca kwietnia!
W Małopolsce do połowy kwietnia rodzice i opiekunowie złożyli przeszło 260 tys. wniosków. Natomiast od 1 stycznia do 31 marca tego roku ZUS wyp�...
Czytaj więcejGDDKiA planuje ogromną inwestycję na DK28 między Limanową a Kasiną Wielką
Zmiany w Kasinie Wielkiej, Dobrej i Tymbarku Zadaniem wykonawcy będzie przygotowanie całościowego projektu rozbudowy drogi między skrzyżowaniem ...
Czytaj więcej29 kwietnia koniec sezonu narciarskiego; otwarte pozostaną dwa obszary
W ostatnich dniach w Tatrach przybyło śniegu, a na szlakach znowu pojawili się miłośnicy turystyki narciarskiej. Na Kasprowym Wierchu leży 85 cm...
Czytaj więcejJózef Ciuła nowym Rektorem Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu
Dr hab. inż. Józef Ciuła, prof. ANS, związany jest z Akademią Nauk Stosowanych w Nowym Sączu od 2015 r. Aktualnie zatrudniony jako pra...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Przymrozki w prawie całej Polsce - ostrzeżenie pierwszego stopnia
Szczegóły ostrzeżenia Prognozy meteorologiczne wskazują na spadek temperatury powietrza do około -2°C. Przy gruncie temperatura może spaść n...
Czytaj więcejZmiany w programie "Czyste Powietrze" dotyczące m.in. pomp ciepła
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) podjął decyzję o zmianach w "Czystym Powietrzy" pod koniec lutego br. Wynikały...
Czytaj więcejIle wyniesie bon energetyczny? Znany projekt
W projekcie, zamieszczonym na stronie Rządowego Centrum Legislacji, przewiduje się, że bon będzie miał wartość 300 zł dla jednoosobowego gospo...
Czytaj więcejWydano dwa ostrzeżenia meteorologiczne dla Małopolski
Ostrzeżenie przed oblodzeniem obowiązywać będzie od 18 kwietnia 2024 roku, od godziny 21:00 do 19 kwietnia 2024 roku, do godziny 08:00. Prognozowa...
Czytaj więcej- Wniosek o 800+ do końca kwietnia!
- GDDKiA planuje ogromną inwestycję na DK28 między Limanową a Kasiną Wielką
- 29 kwietnia koniec sezonu narciarskiego; otwarte pozostaną dwa obszary
- Józef Ciuła nowym Rektorem Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu
- 71-latek wjechał autem w wiatę przystankową i słup; mężczyzna zmarł
Komentarze (0)