14°   dziś 17°   jutro
Czwartek, 28 marca Aniela, Sykstus, Joanna, Antoni, Sonia

Intensywne działania wykluczają próbę porwania. Policja nie ujawnia szczegółów

Opublikowano 21.02.2017 23:14:01 Zaktualizowano 04.09.2018 17:32:45 pan
12 30500

Około południa policja odebrała zgłoszenie o próbie porwania dziecka na terenie Dobrej. Po intensywnych czynnościach, w które zaangażowane były wszystkie dostępne siły, stwierdzono że sytuacja taka nie miała miejsca, o szczegółach policja jednak nie informuje.

Jak już informowaliśmy, we wtorek około południa na terenie miejscowości Dobra miało dojść do próby uprowadzenia dziecka. Takie zgłoszenie zostało odebrane przez Komendę Powiatową Policji w Limanowej, która natychmiast podjęła intensywne czynności, w które zaangażowano wszystkie dostępne siły. Działania trwały kilka godzin.

Informacje o zgłoszeniu i podjętych przez funkcjonariuszy działaniach potwierdziliśmy w limanowskiej komendzie. Z redakcją kontaktowali się w tej sprawie także Czytelnicy, którzy wskazywali że osobą usiłującą porwać dziecko miał być ubrany na czarno mężczyzna w kominiarce, poruszający się czarnym samochodem typu van.

Wieczorem policja skontaktowała się z nami, informując że do sytuacji opisanej przez osobę zgłaszającą w rzeczywistości nie doszło.

- W związku ze zgłoszeniem w Dobrej, zaangażowane w działania były wszystkie dostępne siły policyjne - mówi st. asp. Stanisław Piegza z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej. - Policjanci prowadzili bardzo intensywne czynności i dzięki nim zostało potwierdzone, że sytuacja taka nie miała miejsca.

Usiłowaliśmy poznać więcej informacji na temat tej sprawy, w tym dokładną treść zgłoszenia, jak również podstawy i wynik trwających do wieczora prac funkcjonariuszy, jednak policja - decyzją kierownictwa komendy - nie ujawnia szczegółów. Dlaczego? Tego nie wiadomo.

***
Opis wtorkowego zgłoszenia z Dobrej przypominał niedawne podobne zgłoszenia z kilku podkrakowskich miejscowości, o których informowały regionalne media i które w dalszym ciągu są wyjaśniane. Według Dziennika Polskiego do jednego porwania doszło. - Porywacz uprowadza 10-letniego syna jednego z dyrektorów zagranicznej sieci supermarketów - informował pod koniec stycznia 'Dziennik Polski' o sytuacji do której miało dojść w Krakowie. - Przestępca żąda od rodziny kilkaset tysięcy euro. Po kilku dniach okup zostaje wypłacony. Chłopiec cały i zdrowy wraca do rodziców. Porywacz wciąż jest na wolności. To nieoficjalne informacje, do jakich dotarł „Dziennik Polski” w sprawie tajemniczego zaginięcia 10-latka. Małopolska policja nie potwierdza tych informacji i odmawia komentowania sprawy, zasłaniając się dobrem śledztwa - pisał 'DP'.

Komentarze (12)

anilec
2017-02-21 23:26:19
0 0
Co z kosztami akcji czy poniesie je osoba zgłaszająca nieprawdę, jak w sprawach o podłożenie bomby.
Odpowiedz
Afirmacja
2017-02-22 06:18:11
0 1
Od razu miałam przeczucie, że to naciągana historia lub jakaś sprawa rodzinna, typu rodzice się kłócą i jedno porywa dziecko. Niestety histerii się trochę zrobiło i ciężko to będzie odwołać.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-02-22 06:23:01
0 1
Nic się nie stało, policja się nie nudzi.
Odpowiedz
mati83
2017-02-22 06:52:30
0 0
Rodzinie czeba założyć niebieską kartę powinniśmy Niebieska Karta” może zostać założona przez Policję, Ośrodek Pomocy Społecznej, jak i Gminną Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Wypełnienie „Niebieskiej Karty' nie jest jednak równoznaczne ze złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Nie stanowi podstawy do wszczęcia postępowania karnego
Odpowiedz
Fibi
2017-02-22 08:27:48
0 0
Kobiecie trzeba znaleźć zajęcie, bo z nudów ponosi ją fantazja.
Odpowiedz
DRKidler
2017-02-22 08:51:52
1 0
mati83: Zgadzam się z Tobą, że to zdarzenie nie stanowi podstawy do wszczęcia postępowania karnego, ale stanowi podstawy do wszczęcia postępowania w sprawie o wykroczenie z art. 66 par. 1 Kodeksu wykroczeń i naliczenia osobie zgłaszającej wszystkich kosztów związanych z tymi działaniami.
Odpowiedz
mati83
2017-02-22 11:46:42
0 0
Oni powinni ponieść karę Kto ze złośliwości lub swawoli chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem informacją lub innym sposobem wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa porządku publicznego lub zdrowia,podlega karze aresztu ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych

Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność można orzec nawiązkę do wysokości 1 000 złotych
Odpowiedz
1gosc123
2017-02-22 16:36:07
1 0
Wszyscy piszecie, że Kobieta nie ma co robić, wymyśla, nierówno pod sufitem, niech płaci za szkody. Tylko nikt nie zwrócił uwagi na jeden bardzo ważny szczegół uwzględniony w poprzednim artykule na ten temat, (który został usunięty z niewiadomych przyczyn) a mianowicie to, iż to nie jest pierwsza taka sytuacja W TYM ROKU. I mimo porwań, obstaw przez służby - sprawcy nie znaleźli.
Odpowiedz
Julek
2017-02-22 19:16:15
0 0
Wszyscy powinni bać się czarnego luda w czarnym samochodzie, zwłaszcza w ciemnogrodach. :)
Odpowiedz
Fibi
2017-02-22 19:42:47
0 0
@1gosc123, a kogo mieli szukać skoro jasno jest napisane, że zdarzenie w ogóle nie miało miejsca ( czytaj kobieta zmyśliła ).
Odpowiedz
1gosc123
2017-02-22 20:00:50
0 0
@Fibi tak, kobieta 'zmyśliła'. Jednakże Jednakże tu nie chodzi o to. W poprzednim artykule było wyraźnie napisane, iż pewien mężczyzna dopuścił się podobnego czynu w naszym województwie i PRZYPADKIEM był to podobno podobny mężczyzna w podobnym aucie. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - skoro ta kobieta zmyśliła tę sytuację to co miała na celu?
Odpowiedz
Fibi
2017-02-22 20:05:01
0 0
@1gosc123, tego jaki miała cel, to nawet najstarsi górale nie wiedzą :). Trzeba z nią wywiad przeprowadzić
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Intensywne działania wykluczają próbę porwania. Policja nie ujawnia szczegółów"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]